Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mati ma 22 miesiące ale od kilku jest u nas tak samo więc Ci odpowiem. Być może Twoja mała już nie chce spać w dzień. Mojej koleżanki synek przestał na 1,5 roku właśnie. A nasz Mati teraz już 3 dni z rzędu też nie spi w dzień. Usypianie trwa godzinę i oboje się męczymy więc jak rano widzę, że wstaje ok 8-8.30 to w ogole go w dzień nie kłade, a usypia po 19 wieczorem. Natomiast jeśli wstanie po 7 to kładę go tylko raz ok 12.30 i spi średnio godzinke.
Co do spania w nocy to też od pół roku mamy cyrki i im bardziej z tym walczyliśmy tym gorzej było. nikt nie był wyspany, a mati nie dawaół za wygrana. czasem nawet wymiotował. także noc w noc mamy jedną pobudkę i bierzemy go wtedy do siebie.zasypia w 3 minuty.niedługo dostanie prawdziwe łóżko mam nadzieje, że będzie spał sam:)

Moja Majka ma 22 m-ce i od jakiegoś czasu wcale nie chce spać w dzień, więc nawet jej nie zmuszam, bo wtedy bardzo ładnie zasypia wieczorkiem już miedzy 18 a 19 :) a jak czasami zdarzy jej się spać w dzień to wieczorem jest strasznie... zasypia z wielkim trudem około 22 no a wnocy śpi nawet ładnie-jakiś czas temu budziła się w nocy i nie chciała spać, tylko się bawić, ale nie ustąpiliśmy- i teraz budi się jeden raz albo 2 razy na mleko-ciężko ją odzwyczaić jest od jedzonka w nocy a marzy mi się jakaś przespana nocka :) pozdrawiam

no to rzeczywiście branie jej do siebie u Was nie robi rezultatu żadnego.u nas pomaga bo mati budzi się nawet o 4.30 a czasem spi sam do 7:)
Co do jedzenia w nocy to na pewno trzeba to odradzić wiadomo z jakich powodow.

mi lekarka powiedziała że taki już urok niektórych dzieci, najczęściej tych bardzo aktywnych w ciągu dnia. Mogą mieć także złe sny choć nam się wydaje inaczej.

Dziękuję Wam bardzo za pomysły :)
Myślę,że sprawa nie będzie łatwa, ale będę konsekwentnie próbować, aż do skutku :)

Właśnie jeżeli dziecko ma bardzo aktywny i pełen wrażeń dzień,to nie powinno być żadnego problemu z późniejszym zasypianiem i samo padnie ze zmęczenia,przynajmniej tak często jest w naszym przypadku:)

Nasz synek miał kłopoty ze spaniem. Zrywał się, płakał. Nie wiedzieliśmy czemu. Na szczęście przeprowadziliśmy się po roku i się odmieniło. Skorzystaliśmy z firmy na stronie http://www.nieruchomosci-kat.pl/domy/ . Kupiliśmy nowy dom w okolicach Rzeszowa. Piękne miejsce. O dziwo synek zaczął spokojnie spać. Może to zmiana miejsca. Nie wiem :D.

Może nie tyle przeprowadzka miała na to wpływ ile zmiana łóżeczka i materaca,nie sądzisz? Bo wg mnie właśnie te elementy odgrywają kluczową rolę.

Nasza 1,5 roczna córka też budzi się w nocy i przychodzi do Nas do łóżka... Ale pewnie nie ona pierwsza i ostatnia :)

może w pokoju za ciepło albo ubranko nie wygodne? Ja kupiłam swojemu Szymkowi na electro.pl lamkę projektor dzięki któremu oswoił się z samodzielnym zasypianiem i bez problemu po odłożeniu leży sam w łózeczku do chwili aż zaśnie ;)