Jestem w 9 msc ciązy , za 19 dni mam termin porodu, mój gin ostatnio mnie widział 2 tygodnie temu 9wtedy wszystko było w porządku). kazał mi przyjść na wizytę za 2 tygodnie, teraz okazuje się, że poszedł na urlop i jak zwykle nie informowano o tym pacjentek. Wydaje mi się, że w ostatnim miesiącu ginekolog powinien badac pacjentke co tydzień, prawda? Co ile Was badali ginowie?
On wraca z urlopu najwcześniej 28 stycznia. Powinnam iśc pryweatnie do ginekologa? Ale czy to ma sens, skoro nie prowadził on mojej ciazy?
oczywiscie mam czarne myśli, że może się coś stać, a ja nawet nie bedę wiedziała, że coś jest nie tak

Nie wiem, może czekać do tego 28mego? Nie znam innego gina, wiec nawet nie bardzo wiem do kogo się ewentualnie udać.....
jak często powinien badań gin kobiete w 9 msc ciazy?