tubka do ucha...

[ruda]

mamy skierowanie na wstawienie tubki do ucha bo wciąż trwa wysięg w uchu i już nic nie pomaga...czy ktoś kiedyś robił dziecku, jak przekonac męża że trzeba bo już leki nie działają...

[aniulek]

ruda, ja nie miałam z tym do czynienia ale jeśli lekarz tak zalecił to pewnie ma podstawy do tego.Co do męża to chyba przekona go fakt że dzieciątko może gorzej słyszeć(pewnie lekarz też to tłumaczył)
Życzę wszystkiego dobrego.

[mal]

ruda, nie wiem ..... moze niech sie z wami wybierze do lekarza ,bo ze sie boi to jest naturalne .... nie wiem jak ci pomoc bys mogla go przekonac ,wierze ze na pewno zrobilas wszystko co bylo mozliwe...... ale skad u niego taki opor.....

[ruda]

chyba stąd że wycięcie 3 migdałka miało pomóc a nie pomogło...
uzgodnilismy narazie że poczekamy co w piątek powie immunolog...

[martuchafrost]

ruda, nie miałam z tym do czynienie, ale skoro trzeba to zrobić ?? a jak przekonać męża???? no chyba w tym momencie liczy sie dobro i zdrowie dziecka nie? porozmawiajcie razem z lekarzem i mąż niech tez uczestniczy w tej rozmowie, rozumiem, ze mąż sie boi, ale skoro leki nie pomagają to co pozostało ????
zdrowia i powodzenia życzę

[ Dodano: 2008-02-06, 22:00 ]
a nie myśleliscie, zeby zaciągnąc porady u innego lekarza???? ja jak nie jestem czegoś pewna to ide tez do innego lakarza zeby wysłuchac jego opinii, ale decyzję i tak musicie Wy podjąć

[mal]

chyba stąd że wycięcie 3 migdałka miało pomóc a nie pomogło...
.

swego czasu mojej Madzi tez wycieto migdal i tez od razu nie bylo widac efektu,miala wycinany ok 5,5 roku a efekt byl dopiero za jakies półtora roku widac...wiem ze to troszke nie na temat ale nikt nie da 100% pewnosci,ze bedzie dobrze niestety... decyzja jest trudna ,ale wcale nie jest powiedziane ze sie nie uda....

rudasku moze trzeba zasiegnac opinii innego lekarza?
pewnie to juz zrobilas.... i ciagle jest trudno podjac decyzje ....

[ruda]

mamy termin - 17 marzec - prawdopodobnie zabieg i wyjście do domu tego samego dnia.