Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej To ja też sie wpisze do tego wątku jeżeli oczywiście mogę Kasiu .Mój synek też Bartosz urodził sie z wada układu moczowego -wielotorbielowata nerka prawa,która z powodu braku pracy ,zaniku miaższu nerkowego została usunieta w 3 miesiacu zycia małego Bartosz niestety ma tylko jedna nerkę
Ale gdyby ktos miał jakies pytania na temat chorób układu moczowego ,moczu ,ilosci leukocytów ,białak itd ,polecam sie Prosze pytac ,a ja w miare mojej wiedzy na ten temat zawsze pomogę

kasiulinka pisze:Dora,oczywiście że możesz do nas dołączyć.jak widzisz nie ma chyba zbyt wielu mam na tt z podobnymi problemami.

Kasiulinka i oby jak najmniej dzieci ,jak najmniej To nic bedziemy się wspierać jak na razie obydwie
Bartosza leczę w Krakowie u doktora Górniaka na Żeromskiego,super urolog ,wspaniałe podejscie do pacjentów i rodziców i atmosfera jest w szpitalu oki Miałam leczyć w CZD ale daleko ,ja jestem ze Stalowej Woli -podkarpacie,a po drugie tam nie mozna było zostać z dziecmi na noc.A po urodzeniu nie wiedzieliśmy jeszcze jaki będzie stan Bartosza ,a nie wyobrażałam sobie takie maleństwo zostawić samego w szpitalu.ZWARIOWAŁABYM CHYBA
BARTOSZA JESZCZE CZEKA JEDEN ZABIEG,ALE CHWAŁA BOGU TYLKO KOSMETYCZNY

madziulec napisz coś więcej

kasiulinka pisze:Madziulec a którego stopnia to był refluks?i napisz mi jeszcze, jak możesz,czy twój synek miał poszerzone moczowody.bo u nas to największy chyba problem z moczowodem(Bartek ma refluks jednostronny lewy,pozabiegowy),który jest poszerzony i lekarz powiedział,że nie za bardzo da się to ostrzykiwać.

MIchas mial napewno III stopien refluksu. Tak jak pisalam poczatkowo po prawej stronie byl nizszy II/III, ale potem sie pogorszylo.

Dlaczego niby nie da sie ostrzykiwac???
Nie za bardzo rozumiem. Poszerzenie moczowodow wynika wlasnie z refluksu.

kasiulinka pisze:

Madziulec pisze:
Dlaczego niby nie da sie ostrzykiwac???
Nie za bardzo rozumiem. Poszerzenie moczowodow wynika wlasnie z refluksu.

no właśnie u nas to refluks pozabiegowy.Bartek miał najpierw inną wadę układu moczowego (ureterocele) i po jej usunięciu moczowód nie powrócił do takiego stanu jak powinien.może źle się wyraziłam,że się nie da.raczej nie ma sensu bo efekty nie będą takie jak powinny.poza tym w takich wypadkach (4-5 stopień) podobno się nie stosuje ostrzykiwania.

Mozecie probowac przeszczepienie moczowodu. w waszym przypadku rzeczywiscie jest to metoda chyba jedyna i prawdopodobnie jako jedyna przyniesie efekty.
Co zas do stosowania ostrzykiwania - tak naprawde nie jest tak, ze przy 4 stopniu nie stosuje sie ostrzykiwania. Jest po prostu roznie.
W kazdym razie po raz pierwszy spotykam sie z dzieckiem, ktore mialo ureterocele. Narazie widzialam to na zdjeciach, czytalam opisy itp...

U kogo sie leczycie i gdzie?