Strona 1 z 4

: 26 lut 2008, 23:23
autor: Lalka
ostatnio Hania 'zanurkowała' w wanience a ja akurat byłam z nią sama...nie mogła złapać oddechu..masakra...od razu miałam wszystko przed oczami...na szczęście mimo że jestem panikarą opanowałam sytuację i siebie oczywiście...
teraz na mężu trenuję :ico_oczko:

: 27 lut 2008, 21:13
autor: Aga26
Mnie też się to przydażyło niestety i w sumie stąd narodził się pomysł stworzenia takiego wątku.
Emilka miała 5 miesięcy. To były w sumie początki jej jedzenia pokarmów stałych. Karmiłam ją kaszką manną kiedy w momencie Emi zrobiła wielkie oczy i zaczęła się rzucać nie mogąc złapać oddechu. Nie zastanawiając się ani chwili wyciągnęłam ją z krzesełka położyłam na ręcę głową w dół i zaczęłam uderzać między łopatki. Z dziubka Emi wypadła maleńka grudka kaszki mannej.
Od razu mi ulżyło. Po jakiś 5 minutach chyba do mnie dotarło co się stało i jak zaczęły mi się nogi trzęść :ico_szoking: nie mogłam tego opanować

: 28 lut 2008, 11:16
autor: jagodka24
a moja mała zakrztusiła sie jak jej sie odbiło a lezala na plasko jak miala 3 tyg
niestety my nie wiedzielismy co zrobic i wezwalismy pogotowie
co prwada mała doszla do siebie przed ich przyjazdem poniewaz jakos tak odruchowo zaczelam z niej to wtrząsać glową w dół ale nigdy w zyciu sie tak nie bałam i nikomu nie zycze
ciagle mam to przed oczami i jazde karetką na sygnale i cała nocka z tlenem

: 01 mar 2008, 11:47
autor: Małgorzatka
Macie racje, bardzo mądra decyzja żeby takie coś stworzyć :ico_brawa_01:

My na szczęście nie mieliśmy takiej sytuacji ale dobrze w razie czegoi wiedzieć co i jak- oby nie trzeba było!

Dobrze, że wszytskie sytuacje opanowane!

: 05 mar 2008, 23:05
autor: Agnes
nam też się to zdarzyło Adrian bułkę jadł i przykleiła mu się i zaczął sie dusić w panice nie wiedziałam co robić wyciągałam ale nic nie pomogło na szczęście moja mama wtedy była :ico_sorki: :ico_sorki:

: 08 mar 2008, 16:55
autor: edulita
Też miałam taką sytuacje mała zachłysneła się wodąpodczas kąpieli i gdyby nie nasza szybka zdecydowana reakcja to nawet nie chce myśleć co by mogło się stać... oczywiście jak już było po wszystkim to trzęsłam się i płakałam jak bóbr :ico_placzek:
Dobrze że jest taki wątek i temat pierwszej pomocy bo naprawde mało kto wie jak postępować w takich kryzysowych sytuacjach.Aga26, :ico_brawa_01: gratuluje pomysłu z tym wątkiem.

: 08 mar 2008, 19:51
autor: Aga26
edulita, dziękuję za uznanie :ico_sorki:

: 24 maja 2008, 23:41
autor: Mama Oliwki
A u nas kilka razy zdażyła się sytuacja taka jak u jagódki. W okresie wczesnoniemowlęcym, było tak:leżała na plecach i płakała bo miała mokro, ja odwracam się do komody po sucha pieluche a tu cisza, patrzę a Oliwka Oczy wielkie i tchu nie może złapać, a na buzi resztka ulanego pokarmu.Jakoś odruchowo odwróciłam ja do góry nogami i potrząsałam,po chwili było dobrze.I to zdażyło sie nam jescze chyba ze dwa razy,ale nie wzywałam pogotowia,uważałam,ze skoro nie zsiniała ,ani nie omdlała to nie było potrzeby.Ale trauma faktycznie była....Niby takie nic,zachłysnięcie a mogło posłac dziecko na tamten swiat...

: 28 maja 2008, 17:23
autor: karina22
Mój synus od urodzenia czesto sie krztusił,chyba nawet trwało to dwóch latek.Pierwszy raz to zachłysnal sie moim pokarmem jak miał 6 dni,mimo ze szybko złapał oddech to pojechalismy na pogotowie.Pózniej czesto sie to zdazało,lekarz nam mówił ze mały jest zbyt łapczywy i dlatego to sie dzieje.W zeszłym roku zadławił sie mentosem,tez zbyt łapczywie jadł i mu wpadło tam gdzie niepowinno,ja zaraz szybko go obruciłam głowką w doł klepałam po pleckach niestety niepomogło,ale po chwili zaczał wymiotowac i mentos wypad,przez rok mały mentosów niejadł,teraz sporadycznie mu dajemy ale musi siedziec i jesc przy nas.

: 15 cze 2008, 19:52
autor: Alineczq
Wanesska tez zbyt łapczywie jadła, zresztą do dziś, nie ma dnia by się nie zakrztusiła jedzeniem czy piciem, zawsze klepię ją po plecach, wówczas pomaga... Dość często kończy się wymiotami :ico_placzek: (ale to zanim poklepię). W tym tygodniu 3 razy "miotała" :ico_olaboga:

A powiedzcie mi , czy któaś wie co trzeba robić kiedy dziecko zachłyśnie się wodą podacz kąpieli>? widzę, ze kilka sytuacji było, ale nikt nie opisał jak poradził...

Mamusie pisxice prosze tez o swoich sposobach na zachłyśnięcie, co zrobiliście???