Strona 1 z 80

Cos smiesznego....

: 10 mar 2007, 16:49
autor: Pozytywka
6:00 budzik dzwoni
6:15 ktoś ci robi loda
6:30 wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie
7:00 śniadanie: stek, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą gosposię
7:30 limuzyna podjeżdża
7:45 parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko
9:15 lot prywatnym odrzutowcem
9:30 limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci robi loda
9:45 gra w golfa
11:45 lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon
12:15 ktoś ci robi loda
12:30 gra w golfa
14:15 limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky)
14:30 lot do Monte Carlo
15:30 popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci żeńskiej są nago
17:00 lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikową
18:45 kupa, prysznic, golenie
19:00 oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i hardcore-pornosy zalegalizowane
19:30 kolacja: rak na przystawkę, Dom Perignon (1953), wielki stek, na deser lody serwowane na nagich piersiach
21:00 Napoleon Cognac, Cohuna, oglądasz sport w TV na szeroko panoramicznym dużym odbiorniku, Niemcy pokonują Holandię11:0 (od tłum. wstaw według preferencji np. Wisła Kraków - Legia 11:0, albo Widzew - Bayern 11:0)
21:30 sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii
23:00 masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne
23:30 ktoś ci robi loda "na dobranoc"
23:45 leżysz sam w łóżku
23:50 12-sekudnowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza psa do opuszczenia pokoju
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2007-03-10 ]
Oj panowie panowie....

: 10 mar 2007, 17:14
autor: meggi_24
:509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509: :509:

[ Dodano: 2007-03-10 ]
Nie ma jak wyobraźnia facetów!!!!!

: 10 mar 2007, 17:16
autor: Kocica_26
:ico_smiechbig: hehehehehehe :ico_smiechbig:

: 10 mar 2007, 17:18
autor: Dora1
Ach ta Ala :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

: 12 mar 2007, 10:00
autor: Sosna
Miałam szpilki, więc szłam wolno, on przede mną, ja się nie śpieszyłam, bo piękne słoneczko itd.
On: Co tak idziesz powoli jakbyś miała kilo gnoju w majtkach?

: 12 mar 2007, 10:03
autor: Kocica_26
Sosenko, czy to z życia wzięte?

:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

: 12 mar 2007, 10:19
autor: Sosna
hehe nie :D Na całe szczęście nie, ale też wolno chodzę w szpilkach... właściwie to nie chodzę :-/

: 12 mar 2007, 10:35
autor: paulina83
:597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597: :597:

: 12 mar 2007, 10:40
autor: Sosna
Na ławce w parku siedzi dres i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi :
- Młodzieńcze, wiesz, że jak będziesz jadł tyle słodyczy to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Dres popatrzył na gościa i odpowiedział :
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak ??? A też jadł tyle cukierków ?
- Nie, on się po prostu nie wpie***ał w nie swoje sprawy.

[ Dodano: 2007-03-12 ]
Czy też czasem odnosisz wrażenie, że ty i twoje nastoletnie potomstwo mówicie różnymi językami?

1. Czy mogę dzisiaj iść wcześniej spać?

2. Potrzebuję twojej rady.

3. Odpocznijcie sobie, ja pozmywam.

4. Mogę ci w czymś pomóc?

5. Niepotrzebny nam samochód, przejdziemy się.

6. Nie za głośna ta muzyka?

7. Nie cierpię pizzy.

8. Dość już MTV, obejrzyjmy wiadomości.


9. Nie dawajcie mi kieszonkowego w tym tygodniu.

10. Niee, nie chcę - na co mi komórka?

Temat kolejnej części szkolenia: "Urodzeni

: 12 mar 2007, 21:33
autor: Basia079
A z pocałunkiem póki co zaczekamy
- powiedział piękny książę
złażąc ze Śpiącej Królewny.
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2007-03-12 ]
Dwaj jaskiniowcy spotykaja sie na polowaniu.
- Slyszalem, z kupiles na targu mlodego mamuta.
- To prawda.
- Ile wazy?
- Nieduzo, 500 kilo.
Po dwoch tygodniach jaskiniowcy spotykaja sie znow.
- Jak tam twoj mamut?
- W porzadku.
- A ile teraz wazy?
- 400 kilo.
- Przeciez dwa tygodnie temu wazyl piecset!
- Tak, ale wczoraj musialem go wykastrowac, bo dobieral sie do wszystkich mamucic w okolicy.


[ Dodano: 2007-03-12 ]
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: