Strona 1 z 2

mrożenie zupek

: 16 kwie 2008, 21:11
autor: Mularka
Witam
Wiem, że niektóre mamy mrożą zrobione przez siebie zupki lub papki jarzynowe dla niemowląt, aby nie przygotowywac ich codziennie.
W jaki sposób mrozić takie dania? To znaczy w czym mrozić takie małe jednorazowe porcję?

: 18 kwie 2008, 17:17
autor: Janiolek
W słoiczkach nie polecam, bo jak trzasnie w zamrazarce to bedzie szklana zupa

: 18 kwie 2008, 19:24
autor: Janiolek
Mi niestety tak wiec wole nie ryzykowac. Sciagalam potem szklo jak skorke z banana :-D

: 03 maja 2008, 22:58
autor: zborra
To może było za dużo zupki??? ja mrożę obiady już ponad pół roku w słoiczkach po kupnych obiadkach i nigdy się nic nie stało. Potem wyjmuję rano obiadek i się powoli rozmraża, albo odmrażam w mikrofali.

: 05 maja 2008, 11:17
autor: Janiolek
zborra, mroziłam inne papu, faktycnie było sporo. Ja mam teraz popakowane w woreczki i jest ok

: 05 maja 2008, 11:59
autor: Ewcik
ja mrożę głównie w opakowaniach Awent Via (te do przechowywania pokarmu). Czasami też wrzucam jedzonko do pudełek po serkach, kefirach itp. Mam też zebrane kilka opakowań po musztardzie. W sumie mroże we wszystkim w czym się da :-)

: 05 cze 2008, 17:23
autor: Alineczq
No właśnie tez tak czytając pomyślałam, ze chyba za duzo jedzenia było w słoiczku, skoro pękł. Naczynie nigdy nie pęknie kiedy nie jest wypełnione po brzegi.

Tak się zastanawiam tez nad tym mrozeniem obiadków. Wygodna sprawa - raz ugotujesz i masz na kilka dni, a moze nawet tygodni :-D

: 05 lis 2008, 13:21
autor: kasiaczek1987
ja właśnie zamierzam zacząć gotowac zupki i zamrażać i w związku z tym mam pytanie jak długo można przechowywac zupki w zamrazarce?

: 29 lis 2008, 01:13
autor: Janiolek
kasiaczek1987, nie mam pojcia ile dokladnie, ale ja jak ugotuje to raczej nic nie stalo dluzej niz miesiac, no moze poltora jak cos sie ostalo. Teraz mam czesc w sloiczkach i kilka kubeczkow do mrozenia. Jak sie zbiore to gotuje 4 albo 5 roznych zupek/dan i wyciagam wedle upodoban :ico_oczko:

: 29 lis 2008, 11:45
autor: Mama_Ania
Dziewczyny, ja nie mrożę jedzonka maluchowi, tylko pasteryzuję. Słoiczki ładnie się zamykają. Trzymam później wszystko w szafce. :-)