Strona 1 z 40

PO STRACIE .... czekam na cud...

: 30 kwie 2008, 21:22
autor: Noemi
Witam wszystkie mamy Aniolkow.
Tak ciezko zakladac taki temat :ico_placzek:
Jestem po zabiegu i staram sie znalezc dla siebie gdzies miejsce, zeby sie wyplakac i wyzalic.
Przeszlam przez to co wiekszosc z was na tym watku..
Teraz staram sie jakos dalej zyc i wierzyc ze nadejdzie lepsze jutro!

Bede starac sie o moje szczescie ...
Jezeli sa na forum dziewczyny, ktore tez mimo straty mysla juz o fasolce to zapraszam.

: 01 maja 2008, 20:09
autor: mal
Noemi, lepsze jutro na pewno nadejdzie i jest tu wiele pozytywnych przykladow ,ze pomimo przeciwnosci dziewczyny maja cudowne dzieciatka :-)
zycze tego tobie z calego serducha :-)

: 01 maja 2008, 23:24
autor: Magdalena_82
zycze tego tobie z calego serducha :-)
i ja też jeszcze los się do Was usmiechnie.
Mocno trzymam kciuki.

: 02 maja 2008, 20:47
autor: Noemi
Dziekuje dziewczyny!
Jestem pelna optymizmu
musze poczekac trzy cykle i zaczynam staranka :-D
najgorsze tylko to czekanie ... a pozniej nie tyle wyczekiwanie II kresek ale zeby udalo sie ciaze donosic!!

A czy robilyscie jakies badania po poronieniu??
I ile miesiecy odczekalyscie..
ile pytan :ico_olaboga:

: 03 maja 2008, 17:41
autor: Ewka_82
Witaj Noemi :-)
Wiem doskonale co czzujesz, dzis jest trzy tygodnie od zabiegu i tez mi strasznie ciezko ale nie trace nadzieji, wiem ze bedzie dobrze. Tlumacze sobie ze natura wie co robi. Na moje dzieciatko czekalam dokladnie poltora roku i dostalam dwa naraz, teraz wierze ze moje aniolki czuwaja nade mna i bardzo szybko ujrze dwie kreseczki.
Ja w piatek wybieram sie do lekarza, robie serie badan i juz za dwa miesiace zzaczynamy dzialac. Wiem ze to jest dla mie jedyne lekarstwo.

: 04 maja 2008, 19:50
autor: Noemi
Ewka ja moze tez zaczne starac sie o malenstwo za dwa , trzy miesiace .... tez wybieram sie do lekarza zeby sprawdzil czy wszystko dobrze czy macica juz sie zagoila i dal zielone swiatelko na starania.

Przykro mi strasznie, ze i ty starcilas swoje dzieciatka :ico_placzek:
Ale badzmy dobrej wiary i nadziei ze nastepym razem UDA nam sie :ico_sorki:

Mocno przytulam!!!
I daj znac co lekarz ci powie :ico_sorki:

: 04 maja 2008, 23:57
autor: Magdalena_82
Noemi, Ewka_82, mocno za was trzymam kciuki i wierzę że WAM się uda.
JA straciłam swoje maleństwo w 9 tygodniu ciazy , dzidzia miała by już cztery latka.
Poroniłam w 2004 roku a dwa lata pózniej, dokładnie tego sameo dnia 24 maja urodził się Antoś...
dla mnie to był cud.

: 05 maja 2008, 10:42
autor: Ewka_82
Dziewczyny dzis mam pierwsza wizyte u ginka od zabiegu, ale mam stracha.
Ide na 17:10 trzymajcie kciuki a relacje zdam wieczorkiem

: 05 maja 2008, 14:23
autor: Noemi
Maggie gratuluje synka jest przesliczny!!! :-D
Ja tez po cichu w serduszku mam nadzieje na cud!

Ewka to czekam na relacje!!!! Strasznie jestem ciekawa co ci powie i oczywiscie kiedy znow mozesz sie starac o fasolke!!!
Trzymam kciuki!!!!

Zaczynam stawac na nogi .... czas placzu powoli juz mija....
optymizm malymi kroczkami nadchodzi...

[ Dodano: 2008-05-05, 14:42 ]
Wyszperalam w internecia taki artykul! :ico_haha_02:
Co prawda ja mialam zabieg ale moze komus sie przyda!

Planowanie poczęcie dziecka po poronieniu samoistnym

Do naszej poradni napływają ciągle doniesienia od kobiet, którym powiedziano, że po spontanicznym poronieniu konieczna jest 6-miesięczna przerwa i nie wolno wcześniej planować poczęcia. Oczywiście wywołuje to u tych kobiet niepokój, gdyż odczuwają lęk wobec mogącej pojawić się ciąży przed tym terminem.
Już przed 10 laty przy pewnej rozmowie ekspertów w USA osiągnęliśmy porozumienie, że zasadniczo nie ma zastrzeżeń co do dążenia do poczęcia dziecka zaraz po spontanicznym poronieniu. Nie stwierdziliśmy też dotychczas żadnych złych skutków takiego postąpienia ani dla matki ani dla dziecka. Często zdarza się, że ciąża występuje zaraz w pierwszym cyklu po poronieniu i jest normalnie donoszona.

Zwykle z dniem samoistnego poronienia natychmiast zaczyna się nowy cykl. Przy tym nie musi dojść do opóźnionego wystąpienia pierwszych dni płodności, po których zaraz następuje normalnie długa zwyżka temperatury - o ile oczywiście nie pojawi się zaraz znowu ciąża.

Co do tego problemu istnieje własne badanie z Danii opublikowane w "Acta Obstet Gynecol Scan 64 /1985/ 277-278", "Przebieg ciąży po poronieniu spontanicznym". Krótki artykuł znajduje się w "Geburts-hilfe und Frauenheilkunae 47 /1987/ 505".

Obserwowano 91 ciąży po samoistnym poronieniu. U 19 kobiet poczęcie - nastąpiło w ciągu 12 tygodni /z tego 5 w czasie pierwszych 4 tygodni/ i w żadnym przypadku nie doszło do poronienia. U 18 kobiet przebieg ciąży był normalny, u jednej dziecko wykazywało opóźnienie wzrostu.

30 ciąży poczęło się w okresie od 13 do 26 tygodni po poronieniu samoistnym. Z tego 29 miały przebieg normalny, u jednej musiano przeprowadzić cięcie cesarskie w 34 tygodniu (dziecko zdrowe).

Dalsze 42 ciąże nastąpiły później niż w 26 tygodni po poronieniu. Z tego 30 wykazało normalny przebieg, 7 skończyło się ponownym poronieniem w czasie 3 pierwszych miesięcy. 5 ciąży wykazało komplikacje (np. opóźniony wzrost w macicy, poród przedwczesny), ale we wszystkich przypadkach doszło do urodzenia żywego dziecka.

Autorzy przeprowadzili obliczenia statystyczne w związku z obiegowymi opiniami. Wykazały one, że późniejsze ciąże obciążone były zwiększoną liczbą komplikacji i ponownymi poronieniami. Nie było to zależne od wieku danych kobiet, gdyż przeciętny wiek we wszystkich grupach był mniej więcej jednakowy: 26,1 - 25,1 - 25,2 lata (ta ostatnia, grupa, jest grupa z ponownymi poronieniami).

Autorzy dochodzą do wniosku, że przedstawione badanie nie wykazało żadnych powodów, aby po samoistnym poronieniu opóźniać ponowne poczęcie, jeżeli jest ono pożądane. Ta opinia pokrywa się z doświadczeniami we własnym poradnictwie.




Prof dr med J. Rotzer

: 05 maja 2008, 22:41
autor: Ewka_82
Czesc laseczki, witam wieczorowa pora. :-)
Noemi ten artykul juz gdzies czytalam, ale mnie on sie nie dotyczy bo ja mialam zabieg a nie poronienie samoistne, a to jednak jest spora roznica.

A wiec tak ja juz po wizycie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Bylo ok, mialam robione usg, wszystko ladnie sie zagoilo, w macicy nie ma sladu po zabiegu, wszystko piekne ladne. Moje endometrium ma ok 6 mm, wiec jest cieniutkie ale po zabiegu tak jest. Za jakies 2 tyg mam sie spodziewac @.
Dostalam liste badan do zrobienia, a wiec: prolaktynka, cytomegalia, toksoplazmoza, tarczyca no i mezus spermografie. Musze ustabilizowac cisnienie i po trzeciej @ jak wszystkie badania beda ok mozemy brac sie do dziela :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Takze po wizycie jestem nastawiona pozytywnie, i wiecej optymizmu we mnie.
Pozdrawiam i buziaki