Strona 1 z 2

Trądzik niemowlęcy

: 31 maja 2008, 22:19
autor: Zulcia
Pediatra zdiagnozowała u mojej córci trądzik niemowlęcy.Mała ma sporo czerwonych krostek na policzkach,karczku i szyjce,niektóre krostki mają takie dzióbki ropiejące.Kazała przemywać to spirytusem.Czy któraś z Was miała podobny problem?

: 31 maja 2008, 23:00
autor: akerl
Mój synek miał,przeszło mu po 3 tygodniach :-)

: 01 cze 2008, 07:24
autor: Aga26
Nasz Emilka też przez to przechodziła. Obsypaną miała buźkę, ramiona, całe plecy i brzuszek. Lekarka nie kazała z tym nic robić i powiedziała że zejdzie po około 3-4 tygodniach. Faktycznie zeszło samo :ico_oczko:

Ten trądzik niemowlency to poprostu wychodzi nadmiar Twoich hormonów z małej. Nie powinno się z tym nic robić. A tym bardziej spirytus na tak delikatną skórę :ico_noniewiem:

: 01 cze 2008, 07:49
autor: Renia0601
Też sądzę że nie powinno się żadnym spirytusem brać, co pediatra to co innego mówi ale sama dobrze wiesz co dla Twojego dziecka najlepsze, tym bardziej że dziewczyny piszą że bez spirytuusu też przejdzie. Trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało.

: 01 cze 2008, 11:40
autor: Zulcia
Dzięki dziewczynki.Ja już sama nie wiem,bo pediatra najpierw stwierdziła alergię pokarmową,potem trądzik niemowlecy i przepisała maść cholesterolową.Krostki na czółku kazała sparować maścią,a te na policzkach spirytusem.I już sama nie wiem,co z tym robić.Jak nie przejdzie do przejdziemy się znowu do innego lekarza.

: 01 cze 2008, 12:49
autor: Aga26
Zulcia, moja Emilka na początku miała właśnie trądzik niemowlęcy i nie smarowałam jej tego niczym specjalnym. Tylko tym co używaliśmy normalnie po kąpieli.
Jak miałe niecałe trzy miesiące to pojawiła się kolejna wysypka (na zgięciach łokci, brzuszku i koło uszek) i wtedy była to już niestety skaza białkowa. Dopiero na tą skazę białkową Emi dostała maść cholesterolową.

Może dobrze by było żebyś przeszła się do innego lekarza upewnić się co to jest

Pozdrawiam

: 01 cze 2008, 12:59
autor: secret25
Zulcia, ja również miałam ten problem u mojego synka.I również polcono mi przemywać mu te krostki spirytusem.na początku tego nie robiłam bo tak jak moje przedmówczynie uważałam,że buźka noworodka jest na to zbyt delikatna,ale kiedy trądzik ani myslał ustąpić samoistnie,zaczęłam jednak przemywać wykwity.Zaznaczam,że spirytus rozcieńczałam pół na pół z wodą przegotowaną,robiłam to za pomocą wacika do uszu jedynie na krostki.Pomogło po tygodniu:)

: 01 cze 2008, 19:21
autor: edulita
Ja polecam przemywanie rumiankiem bo jest delikatny ma działanie lagodzące i odkarzającem może pomóc ale napewno nie podrażni i nie zaszkodzi. Skóra dziecka jest wrażliwa i delikatna i często zdarza się że pojawiają się krostki, wykwity, prosówki i inne ale uwierz szybko minie i nie zostawi żadnych śladów, poprostu skórka jest delikatna i różnie reaguje na kazde nowum.

: 01 cze 2008, 20:21
autor: Duszka
nam pediatra kazała przemywac woda z sodą oczyszczona na 1/2 szklanki wody letniej łyzeczka sody i przemywac 3 razy dziennie ,u nas tradzik po tym przemywaniu minoł po 2 dniach ,a miała duzo cała buzke najwiecej na brodzie

: 02 cze 2008, 08:27
autor: 22540MONIKA
Moja Magda równiez miała trądzi niemowlęcy i ja raczej nie pzremywałabym buzi małej spirytusem skóra takiego maleństwa jest zbyt deliktna po 3-4 tyg.powinno minąć smaruj po prostu tym co uzywasz po kapieli a dodatkowo mozesz przemywać rumiankiem