ja mialam K@tk@ podobnie, ale powiem ci, ze wcale nie odpuscilam, bo mowi sie, ze jak przestaniesz myslec, to sie uda. Ja co miesiac myslalam, plakalam itd. wydalam majatek na testy, bo wiecznie je robilam, zeby ujrzec te dwie kreski. A jednak sie udalo i to w czasie naprawde sporej dawki stresu w moim zyciu, bo robilam wtedy prawo jazdy, w pracy sytuacja byla nieciekawa a i z moim mezem dazylo ku rozstaniu, a tu ci niespodzianka-ciaza. 12 lat bylismy razem i nic, a w koncu sie udalo, choc ja juz watpilam i kase zbieralam na in vitro, bo lekarze stwierdzili, ze to jedyne wyjscie. Wierze wiec, ze doczekasz sie tez swojego malenstwa.
Musisz jednak wyrownac cykle, bo faktycznie sa bardzo dlugo i nie wiadomo, kiedy probowac. Cos musi szwankowac w organizmie, moze poziom hormonow? A moze jestes juz w ciazy?????????
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)