polciunia przyłączam sie do dziewczyn - nie masz żadnych powodów do zmartwień
W mojej rodzinie krąży historia męża siostry, która zaczynając rodzić dowlokła się do sąsiada z prośbą by ja odwiózł do szpitala na porodówkę, bo maż w delegacji...a on na nią taaaakie oczy "to pani w ciąży jest?"
To było w jej dziewiątym miesiącu - dziecko miało 3 kg a na niej ani śladu brzuszka
To na prawdę indywidualna rzecz na ile tyjemy i ile w brzuszku faktycznie nam przybywa - fizjonomia+geny. Ja do 25 tyg. ciąży byłam praktycznie płaska, przytyłam raptem z 6 kg. A potem jak mi poszło w ostatnich tygodniach - nadrobiłam do 25 kg ponad normę i miałam brzuch jak piłkę - lekarska oczywiście
Trzymaj sie kochana i nie przejmuj, bo nie masz czym - rośnie Ci w brzuszku śliczna, mądra Kruszynka, która przy okazji nie obciąża Cię 30 dodatkowymi kilogramami
:ico_buziaczki_big: