Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

Maluszek i starszak w jednym pokoiku?

27 cze 2008, 11:10

zwracam sie z pytankiem do podwójnych mamuś

jak rozwiązałyście problem spania?

chodzi mi o to ze jak macie dzieciaczka powiedzmy 2 letniego i maluszka kilku mies to czy spicie wszyscy w jednym pokoju?
bo wiadomo ze ten starszy to jednak ciagle maluch a mlodszy budzi sie w nocy i czy to nie przeszkadza starszemu?
czy nie budzi sie rowniez jak maluszek?

ja mam poki co dwa pokoje i jesli mialabym miec drugie dziecko to wszyscy spalibysmy w jednym stad moje przemyslenia
jak to jest u was rozwiązane

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

27 cze 2008, 11:24

[size=150]agata[/size] bez obaw starszakowi nie przeszkadza niemowlak ,kwestia paru dni przyzwyczajenia , pod warunkiem ,ze rodzic szybko wstanie i nie doprowadzi niemowlaka do furii płaczu co tez moze to sąsiada obudzic :ico_haha_01: bez obaw duzo zalezy od rodzica jak szybko zareaguje na kwękanie nie nalezy czekac az sie bobo rozbeczy na dobre -liczy sie refleks.....powodzenia

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

27 cze 2008, 11:34

jagodka24, że wszyscy razem dzieci i rodzice w jednym pokoju? ja bym zrobiła tak: Zostawiła starszemu pokój, małe wzieła tam gdzie spię i kiedy zaczełoby przesypiać noc przeniosła do siostry czy tam brata. My teraz z bolem serca oddajemy dziecku pokój, ale uważam, że powinna mieć swoje miejsce i przyzwyczaić się, że śpi sama.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

27 cze 2008, 11:43

Janiolek, tylko ze my spimy w jednym pokoju z jagodą
a drugi mamy taki salon i niezabardzo jest tam miejsce na lozeczko
dlatego wlasnie pytam

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

27 cze 2008, 13:43

U nas na szczescie ten drugi pokój - niby salon jest bardzo duzy bo ma 25mkw. Wstawimy tu nasze łóżko - kanapę rozkładaną i tak myślę, że będziemy ją składać tylko jak będzie ktos przychodzić :-) Mam nadzieję, że niedługo przeniesiemy się do wikększego mieszkania i będzie swiety spokoj z pokojami :-D

NICOLA_1985

27 cze 2008, 13:54

ja mam 3 pokoje w jednym sypialnie w drugim pokój Karoliny - śpi sama w swoim pokoju od 4 miesiąca - i salon dosc spory prawie taki jak dwa pokoje nasze sypialniane. gdyby mi sie urodziło terazdziecko wstawiłabym łóżeczko do mojej sypialni zeby miec blizej do malucha i zeby płacz nie budził Karolinki gdy dziecko by podrosło nasza sypialnia zostałaby przekształcona w drugi pokoik dziecięcy a my z mężem poszlibyśmy spać do salonu. uwazam, ze dzieci powinny mieć swoje pokoje osobne bo kazdy potrzebuje swojego kąta i prywartności.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

27 cze 2008, 17:27

ale ja tez mam duzy ten salon bo jakies 28 m ale on jest polaczony z kuchnią otwartą i poprostu wiem jaki tu jest rozgardiasz
a zreszta juz bylam z dzieckiem w jednym pokoju i wiem czym to smierdzi
o 20 konczylo sie zycie bo mala szla spac
dlatego szukam innego rozwiazania

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

03 lip 2008, 14:37

Ja jestem podwojna mama i moja corcia Nicole spi od niedawna sama w swoim pokoiku i nawet jej usypianie idzie ostatnio lzej mala szybko zasypia i dopiero o 5 00 przychodzi do nas do sypialni i wchodzi do naszego lozka :-) A Moj Synus Marcus spi w swoim lozeczku w naszej sypialni i jak malutki sie pierwszy budzi przed Nicolcia bo chce jesc to mala ani sie nie obudzi tylko spi dalej a ja biore Marcuska i daje mu mleczko,jak narazie sie wszystko pieknie uklada i daje pogodzic niemoge narzekac :-) My mamy 4 pokoje wiec miejsca jest troche,mamy sypialnie,stolowy,pokoj Nicolinki i pokoj Marcuska + Lazienka :-) :ico_oczko: Pozdrawiam..

Awatar użytkownika
Agnes
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6396
Rejestracja: 10 kwie 2007, 20:39

06 lip 2008, 20:03

Gabi pisze:Ja co prawda jeszcze nie jestem podwójną mamą, ale mam nadzieje byc :ico_oczko: Mamy tylko 2 pokoje i zastanawialam sie jak to rozwiazemy. Mysle że na poczatku, dopóki dzidziuś będzie się często budził będzie spał z nami. To znaczy w swoim łozeczku (przy drugim dziecku juz nie popełnie tego błędu, spania z rodzicami :ico_oczko: ), ale w naszym pokoju, żeby nie budził co chwila corci. A jak zacznie przesypiac spokojnie noce, to beda miec wspólny pokoj. No chyba że do tego czasu zdołamy sie juz zamienic na wieksze mieszkanie, bo to tez mamy w planach
ja tez jeszcze nie jestem podwójna mamą :-) ale staramy się i zrobie dokładnie tak jak Gabi na początku póki dzidzia malutka to bedzie spała w łóżeczku w naszym pokoju a ok.6 mies.przeniesiemy do Adrianka pokoju :-)

Awatar użytkownika
Crazy
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 16
Rejestracja: 10 lip 2008, 15:58

jeden pokoj

15 lip 2008, 13:10

hej, jestem podwojna mama i moje coreczki spia razem w osobnym pokoju. jest miedzy nimi bardzo mala ruznica wieku (3 i 5 lat), wiec doskonale się dogaduja. nie zgodze sie absolutnie z twierdzeniem, ze dzieci tez potrzebuja pryawtnosci i w zwiazku z tympowinny miec osobne pokoje. wiem z obserwacji dzieci znajomych czy z rodziny, ze jeśli rodzenstwo mieszka razem, to buduje silniejsza i bardziej poprawna wiez. musza umiec zyc ze soba, dzielic się zabawkami i obowiazkami (moje coreczki zupelnie same na przykład sprzataja swój pokoj). nie ma tematu „oddaj, nie rusaj, to moje, mama a ona zabiera mi lale”. male dzieciaki absolutnie powinny mieszkac razem, dopiero w okresie dojrzewania można je moim zdaniem rozdzielac do osobnych pokoi, bo wtedy rzecyiwscie bedze im się nalerzalo troche samotnosci i prywatnosci.

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość