Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mam dwa problemy z moim 2 letnim synkiem.

1- to obcinanie włosów , jest to jedna wielka masakra, boi sie maszynki , boi sie nożyczek. A włosy obcinać trzeba. Jest przy tym kupa płaczu , histerii itp
Jakie macie sposoby na obcinanie waszych maluszków????

2- to obcinanie paznokci, do niedawna nie bylo żadnego problemu, a od jakiegoś czasu jest strasznie, nie wiem czemu on sie tak boi tego obcinania, płacze, wyrywa sie , histeryzuje, az mi go szkoda, nie zażyło sie żebym mu przycięła palca , normalnie nie wiem co robic.
Moze macie jakieś pomysły??

Bardzo proszę o rade.

siunia- obcinasz mu sama włosy? jak tak to proponuje iśc do fryzjera , moje chłopaki od razu przestały sie bac ,maja tam fajne krzesełko dla dzieci np. u nas takie krzesełko ma z przodu kierownice, siedzi sobie taki luzak zadowolony , wiadomo dziecko zawsze bedzie sie wierciło ,ale nie bedzie sie az tak bac i histeryzować ,proponuje dziecku obcinac włosy nozyczkami jak narazie ,doświadczona fryzjerka napewno se poradzi powodzenia........

siunia- obcinasz mu sama włosy?

obcinam sama, no i wlasnie balam sie troche isc do fryzjera skoro on mi takie histerie urzadza, ale w sumie sprobowac warto.
Dzieki za rade.

siunia, witaj
Dziewczyny maja racje,daj Milanowi jakies zajecie jak bedziecie mu obcinac wloski np kolorowanke czy wlasnie bajke mu wlaczcie,a nie dziala na niego jak widzi kiedy tata sie strzyze?U nas to najlepiej podzialalo
a z paznokietkami to wolaj go jak bedziesz obcinac Nathankowi,niech ci pomoze raczke trzymac ,niech widzi ze wszyscy to musza robic
Moze w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage po prostu ze sie "boi" mam nadzieje ze wkrotce wszystko wroci do normy Powodzenia

koleżanka mi opowiadała, że włacza telewizor, cos co bardzo dziecko zaabsorbuje i wtedy obcina
Natomiast co do obcinania paznokci to może spróbuj mu najpierw wytłumaczyc, jak to się robi, że to nie boli, może pokaż jak Ty sobie obcinasz, albo tacie

no wlasnie tez juz to stosowalam i nie pomaga.

a z paznokietkami to wolaj go jak bedziesz obcinac Nathankowi,niech ci pomoze raczke trzymac ,niech widzi ze wszyscy to musza robic

, hmmm dobre wyprobuje.

Wlosy to od samego poczatku mi sie bal obcinac, niczym go nie da sie zabawic, jak widzi nozyczki czy maszynke to ucieka.
A z obcinaczem doslownie od jakis 2 tygodni, ale napewno wyprobuje twoj sposob.

U nas też paznokcie były problemem. Pomogło mówienie: obetniemy żebyś nie podrapał niechcący dzieci podczas zabawy i zadziałało. Potem Mati sam bije brawo i chwali się tacie:)

Co do włosków to raz go obcięliśmy maszynką i kolejne próby kończyły się jego odmową. W tym tygodniu byliśmy u fryzjera. Zabawa sprzętami i specjalny fotelik podziałały:)

My zawsze Antkowi na obcinanie włosków wymyślamy jakies zajęcie. Ostatnio bardzo go zaabsorbował pistolet na wodę odkopany z Wilekanocy. Nie pozwalalismy mu lać woda wcześniej a teraz strzelał do swojego odbicia w lustrze. Było mnóstwo zabawy i wszsycy bylismy oczywiście mokrzy ale włosy króciutkie.
Paznokietki obcinamy jak on patrzy a nawet sam przychodzi czasami i każe sobie obciąć bo mu się gdzies zadrze, więc nie wiem co to znaczy. Mam problem tylko z nóżkami, nie pozwala obcinać ale od kilku razy zakładam mu tak skarpetki żeby zachaczyć delikatnie o paznokieć, tak żeby mu to troszkę przeszkodziło, wtedy mam argument i jakoś daje się przekonać.

u nas z włoskami nie ma problemu. Robie to podczas zabawy w fryzjera Daje krzesełko przed lustro, okrywam ją ręcznikiem, no i się bawimy. Do zabawy się pytam gdzie jeszcze obiciąć, ona mi pokazuje i tak jedziemy z tym koksem ;) Julia jest dziewcyznką więc ją taka zabawa pociąga, u chłopczyka to chyba nie przejdzie....

Z obcinaniem paznokci w rączkach nie mamy problemu, gorzej z nóżkami bo tu tez są histerie. Obcinam jej w nogach "szantażem" typu: Jak chcesz iść na spacerek to musimy szybko obiciąć paznokcie bo masz długie a to brzydko... czasem pomaga. Jak to nie pomaga to nasz plan B to : "Zaraz obetniemy paznokcie i będą takie śliczne, bo teraz są takie be be" no i za każy obcięty paznokieć należą się ogroooomne brawa No i daje jej mozliwosc wyboru, ktory paznokiec ma isc pierwszy do obcięcia ona sie cieszy ze decyduje, ja sie ciesze ze obcinam

WITAM WSZYSTKICH
MÓJ KOCHANY SYNEK DOMINIK JAK WIDZI MASZYNKE DO WŁOSÓW TO JUŻ MA PANIKE W OCZACH, UCIEKA I KRZYCZY!!!BIEDACZEK!!!JAK MU OBCINAMY WŁOSY SŁYSZĄ GO WSZYSCY SĄSIEDZI A CO DO PAZNOKCI TO ROZKŁADA SIĘ KRÓLEWICZ I LEŻY DO SAMEGO KOŃCA-UWIELBIA OBCINANIE PAZNOKCI-JESTEM KOSMETYCZKĄ WIEC MA TO DUŻY WPŁYW NA NIEGO BO WIDZI JAK ROBIE INNYM KOBIETKĄ PAZNOKIETKI WIĘC I ON CHCE

hm...ja wam chyba nie pomogę...moja Haneczka sama pyta czy nie trzeba włosków podcią...i paznokcie obcinac też lubi...ale to dziewczynka