Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam!
Zaczynam dzisiaj z siostra diete 1000 kcal. Już tylu diet próbowałam i nie wychodziły, a ta jest w miare taka, że można prawie wszystko jeść tylko w określonych proporcjach. Najpierw powoli zmniejszam dawke, a gdy skończe to powoli będe zwiększać, żeby nie mieć efektu jojo. Postaram się jeść dużo błonnika bo czytałam, że powoli reguluje przemianę materi. Nie będe jeść już po 19. Będe przeżuwać każdy kęs, będe jadła na małych talerzykach, będe piła słabą kawe i herbate, potraw nie bede smązyć, tylko dusić lub gotować. Pdczas diety postaram się więcej ćwiczyć.
Osóby pracującyce ciężko fizycznie powinni zwiększyć dawke o 500 kcal
Przykładowe jadłospisy spisałam z innych stron internetowych o diecie 1000 kcal
A kalorie bedziemy liczyć z tabeli kalori na stonach internetowych , tylko trzeba wiedzieć dokładnie ile się zjadło gram.


Według tej zasady będe działać:
śniad. 250 kcal
II śniad. 100 kcal
obiad 350 kcal
podw. 100 kcal
kolacja 200 kcal



Kto zaczyna ze mną?
22.08.2008r. mam 66.3kg

1 Dzień:
Sniadanie:
pomidor ok 30kcal
masło ok 37kcal
2 tosty ok 215kcal
= 282kcal

[ Dodano: 2008-08-22, 12:49 ]
2 śniadanie:
1 jajo 54kcal
2 łyżki ryżu 60 kcal
=114kcal

zuzaz89 ja zapału do odchudzania od jakiegoś czasu nie mam, ale trzymam kciuki i kibicuję!!!!

obiadokolacja:
szkl zupy brokułowej z paczki: 150 kcal
ziemniak: 30 kcal
herbata pu-ehr
=180kcal

[ Dodano: 2008-08-22, 21:45 ]
1 dzień udany:
576kcal
sama w to nie wierze, że nic nie podjadałam, piłam sama wode i pu-ehr

[ Dodano: 2008-08-23, 12:42 ]
2 dzień:
waga: 65,6kg

śniadanie:
kromka chleba razowego 47kcal
masło 37 kcal
liść sałaty 2 kcal
plasterek pomidora 3kcal
=89kcal +/- 10kcal

[ Dodano: 2008-08-23, 12:54 ]
Obiad:
200g spageti 208 kcal
40g mięsa mielonego 110 kcal
20g sosu bolognese 75kcal
=393kcal

[ Dodano: 2008-08-23, 19:12 ]
Podwieczorek:
Pomidor 30 kcal
=30kcal


Kolacja:
180g tuńczyka z puszki 340 kcal
kromka chleba razowego 124kcal
masło 37 kcal
= 501 kcal


2 dzień udany
1013 kcal
Dziś było dosyć ciężko, bo pół dnia się nudziłam, to myslałam o jedzeniu, ale litrami piłam wode niegazowaną

[ Dodano: 2008-08-24, 11:01 ]
3 dzień
waga: 64,4kg
Sama w to nie wierze, ale martwi mnie to, schudłam prawie 2 kg w 2 dni, wolałabym na tydzień 1,5kg. Najbardziej sie boje o ten efekt jojo

Sniadanie:
kromka chleba razowego 124kcal
masło 37kcal
jajko 75 kcal
kawa coffee slim 21kcal
=257kcal

[ Dodano: 2008-08-25, 10:31 ]
obiad (był obfity, bo byłam w restauracji na roczku)
rosół z makaronem 300ml 190kcal
4 kluseczki 140kcal
rolada 200 kcal
kapusta czerwona 30kcal
sos 30ml 60kcal
=ok 620kcal +/- 10%

podwieczorek:
kopiec kreta troche 170 kcal
=170 kcal

kolacja:
rolmopsy,kulki rybne, łosoś w zalewie 180kcal
3 rodzaje sałatek po 40- 50g 200kcal
=380kcal


3 dzień niezbyt udany
=1427 kcal +/-10%


Dzień 4
waga 55,3kg troszke mi się przytyło po wczoraj ;/

[ Dodano: 2008-08-25, 14:28 ]
waga 65,3* :P


śniadanie i 2śniadanie:
2 kawy slim 42kcal
=42kcal

Obiad:
4 łyżki ziemniaków 88-92kcal
1 jajko 75 kcal
szkl mizerii 46-50kcal
surówka pekińska 25kcal
=234-238kcal

[ Dodano: 2008-08-26, 16:26 ]
kolacja:
serek homogenizowany naturalny 84kcal
kawa slim 21 kcal
=105kcal

Suma
385-400kcal

Dzień 5
nie ważyłam się

Śniadanie:
kromka cleba razowego 124kcal
masło 37 kcal
tuńczyk w sosie własnym 115 kcal
kawa 21 kcal
= 297kcal

Obiad: (znów był obfity bo byłam na stypie)
rosół z makaronem 200ml 150kcal
3 ziemniaki 95kcal
pół kotleta z piersi z kurczaka 110kcal
surówka 35kcal
=390kcal

podwieczorek
kawa 21kcal
jabłecznik 270 kcal
=291kcal

[ Dodano: 2008-08-27, 10:56 ]
kolacja:
kromka chleba razowego 124kcal
masło 37kcal
sos czosnkowy 5 ml 35kcal
=196kcal

suma dnia: 1174kcal


Dzień 6 nie ważyłam się

Śniadanie:
kromka chleba razowego 124kcal
masło 37kcal
pomidor 20kcal
jogurt danio 153kcal
=334kcal

[ Dodano: 2008-08-27, 20:03 ]
obiad:
3 łyżki ziemniaków 100kcal
surówka 20kcal
pół kotleta z piersi 140kcal
sos grzybowo-śmietankowa 20ml 70kcal
=330kcal

podwieczorek:
nektarynka 50kcal
kawa slim 21 kcal
=71kcal

kolacja:
kromka chleba razowego 124kcal
masło 37kcal
sardynka w pomidorach 166kcal
= 327 kcal

Suma: 1062kcal

Widze ze masz silna wole, super.

A jak waga leci w dol??

O! moja mama na tej diecie schudła prawie 20kg, a potem powoli zwiększała ilość kalorii i przez ponad 2lata nie przytyła! trzymam kciuki!!! i może się skuszę, bo schudnąć chcę, a nie mam motywacji..może Ty mnie zmotywujesz?
jak idzie??? i jedna dobra rada...waż się najwyżej raz w tygodniu!!!

będę zaglądać...

Na takiej diecie nie można być przez całe życie, więc zastanawiam się jak zwiększać liczbę kalorii, żeby jeść tyle ile rzeczywiście potrzebuje nasz organizm i nie przytyć? Jak długo trwa powrót "do normalności"?

zuzaz89, życze wytrwałości

Cześć
Ja też byłam kiedyś na diecie 1000 i rzeczywiście bardzo na niej schudłam. Trzeba uważać na dwie rzeczy: tak jak już pisałyście, stopniowe zwiększanie ilości kalorii, nie można tego zrobić za szybko. To najczęściej popełniany błąd w tego typu dietach. Mamy siłę żeby przetrwać całą dietę, ale kiedy poczujemy, że to już koniec, zaczynamy się obiadać, i cały wysiłek idzie w łeb. Druga rzecz, którą boleśnie odczułam, to osłabienie włosów i paznokci podczas odchudzania. Często się zdarza, że włosy zaczynają wypadać, paznokcie robią się łamliwe, a cera nabiera zmęczonego, niezdrowego wyglądu. Trzeba w takich wypadkach przyjmować suplementy, żeby uzupełnić braki w organiźmie. Ja na początku tego nie robilam i zorientowałam się dopiero, kiedy z mojego grubego warkocza zrobił się jakiś mysi ogonek. Potem zaczęłam brać Onozis i bardzo mi pomógł, w nieco ponad miesiąc włosy wróciły do swojego dawnego, zdrowego wyglądy, zrobiły się z powrotem gęste i lśniące. Zwracam Ci na to uwagę, bo sama nie pomyślałam i męczylam się nie tylko z odchudzaniem, ale jeszcze z wypadającymi włosami, a to nie wpływa dobrze na pozytywne myślenie, którego potrzeba dużo.
Powodzenia i trzymam kciuki!

Dokładnie takie są niestety skutki źle zbilansowanej diety. Coś o tym wiem, bo jak w LO odchudzałam się, to również wypadło mi pół włosów, a paznokcie okropnie zaczęły się łamać. Dlatego niedawno zrobiłam sobie taką szybką bo 5 dniową dietę Link skasowany przez obsługę forum ze względu na reklamę. Przez ostatnie stresy na uczelni przytyło mi się 3 kg, więc chciałam je stracić w jakiś szybki i racjonalny sposób. Decydując się na taką dietę, przynajmniej miałam pewność, że bez tego całego przeliczania kcal na gramy, dostarczam organizmowi niezbędnie składniki odżywcze. No i co, możecie wierzyć albo nie ale faktycznie 2 kg mniej . Do tego zaczęłam regularnie ćwiczyć i waga wyrównała się Oby tylko nie do kolejnych stresów, bo mój niezawodny sposób na uczelniane kłopoty, to "zajeść problem"

ja chudnę z nerwów, do ślubu stracę pewnie z 5 kg jak nie więcej