Staciłam Piotrusia i Pawełka teraz czekam na dziewczynkę
: 22 sie 2008, 20:31
W 2005 roku kiedy to świetnie spędzałam czas na wakacjach, odeszły mi wody, brzuch bolał potwornie, bolał coraz bardziej. Traciłam przytomność i odzyskiwałam, potem jak przez mgłe pamiętam szpital , salę porodową i lekarza który mówił nie zrozumiale.
Kilka chwil później usłyszałam płaczza chwilę kolejny. Kiedy się obudziłam Pawełka już nie było, zmarł. Zebrałam wszystkie siły by pójść zobaczyć drugiego z bliźniaków.
Był taki maleńki, pampers był dużo za duży. Cieszyłam się tą chwilą i nigdy nie zapomnę kiedy Piotruś pomachał mi maleńką rączką. Tą cudowną chwilę zapamiętam na zawsze.
Teraz jestem w 18 tyg ciąży, na 90 % będzie dziewczynka,
czekam na nią z niecierpliowśćią.
Dla Piotrusia [*][*][*]
Dla Pawełka [*][*][*]
Dla fasolki 01.2008 [*]
Kilka chwil później usłyszałam płaczza chwilę kolejny. Kiedy się obudziłam Pawełka już nie było, zmarł. Zebrałam wszystkie siły by pójść zobaczyć drugiego z bliźniaków.
Był taki maleńki, pampers był dużo za duży. Cieszyłam się tą chwilą i nigdy nie zapomnę kiedy Piotruś pomachał mi maleńką rączką. Tą cudowną chwilę zapamiętam na zawsze.
Teraz jestem w 18 tyg ciąży, na 90 % będzie dziewczynka,
czekam na nią z niecierpliowśćią.
Dla Piotrusia [*][*][*]
Dla Pawełka [*][*][*]
Dla fasolki 01.2008 [*]