Strona 1 z 2
SZATKA DO CHRZTU
: 15 wrz 2008, 15:52
autor: NATALIA_86
MAM PYTANKO , MOZE WYDAC SIE SMIESZNE ALE NIE WIEM CZY NA SZATCE DO CHRZTU WYSZYWA SIE DATE URODZENIA DZIECKA CZY DATE CHRZTU? JEZELI KTOS WIE TO PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ.
: 15 wrz 2008, 16:34
autor: NATALIA_86
DZIEKI ZA ODPOWIEDZ. POZDRAWIAM
: 15 wrz 2008, 19:12
autor: ambi
my wyszyliśmy i datę chrztu i imię
: 28 sty 2009, 20:36
autor: emilly1975
Moi synowie mieli wyszytą informację,że to Pamiątka Czrztu Św. Takie szatki kupiły chrzestne
A poza tym u nas nie ma w zwyczaju wyszywanie takich informacji.
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 14 mar 2013, 15:35
autor: Kasiulka83
Moja córka miała wyszyta datę oraz imię zamawiałam na
www.prezentynachrzest.com. Miała różowa sukienkę wiec szatka była równiez w tym kolorze
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 14 mar 2013, 15:42
autor: lilo
Miała różowa sukienkę wiec szatka była równiez w tym kolorze
Co ty mówisz? Przecież szatki są białe - nawet w sakramencie Ksiądz mówi "...stałaś się nowym stworzeniem i przyoblekłaś się w Chrystusa, dlatego otrzymujesz
białą szatę."
Chyba że chodziło o to że haft był różowy
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 25 mar 2013, 20:42
autor: Dorota84
My mieliśmy biała szatkę z błękitnym aniołkiem, imieniem i datą chrztu.
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 26 mar 2013, 14:25
autor: DeadSeaPremier
Szatka do chrztu musi być biała. Na szatce wyszywa się datę chrztu. Można również imię dziecka.
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 08 kwie 2013, 15:41
autor: wiola77725
Proszę mi powiedzieć co jak dziecko było ochrzczone bez szatki? Chrzestna mojego syna zapomniała kupić szatki, okazało się dopiero w kościele także było już za późno i dziecko zostało ochrzczone bez szatki. Teraz non stop o tym myślę i zastanawiam się czy to coś może oznaczać, coś się może stać?? Wiem, że szatka powinna być!
Re: SZATKA DO CHRZTU
: 22 kwie 2013, 18:37
autor: kijanka
Ja ubranko do chrztu dla mojej córci zamawiałam w sklepie:
http://blumore.pl/ i byłam bardzo zadowolona. Malutka wyglądała jak mała królewna ;)
Wybrałam dla niej tradycyjną sukieneczkę z doszytymi różowymi różyczkami.
Muszę przyznać, że w kościele zachowywała się bardzo spokojnie ;)