oj tak sprzątanie w tym wszystkim to chyba najgorsza sprawa, ja zawsze jak się nagotuje to później nie starcza mi już sił na sprzątanie i ktoś musi mnie w tym wyręczyć
gorzej jak nikt taki się nie znajdzie, wtedy oczywiście sama muszę kuchnię doprowadzić znowu do stanu używalności, a to bywa ciężkie