Hej dziewczyny
Mam mały problem. Jestem juz w 36 tygodniu i ogolnie od dawna mam jakies tam bole brzucha szczegolnie wtedy jak cos zrobie lub nawet po glupim spacerze.
Ale nie o to chodzi, w nocy zlapal mnie bol podbrzusza i plecow ale przeszlo. Jednak rano znowu to samo albo na zmanie raz brzuch raz krzyz i tak przez caly dzien do tej pory.
Jak zmeniam pozycje np wstaje i zaczynam chodzic to na chwile przestaje ale zaraz znowu zaczyna. Dodam jeszcze ze bole sa takie jak na okres ale moj lekarz wczoraj stwierdzil ze odczuwam takie bole bo brzuch mi rosnie. Tyle ze moim zdaniem za dlugo juz one dzis trwaja. Z malenstwem wszystko ok, żywe jak zwykle . Zastanawiam sie tylko czy musze jechac do lekarza czy przeczekac te bole bo nie chce panikować i szczerze powiedziawszy wole w domu siedziec i czekac na rozwuj sytuacji niz w szpitalu...