Co pijecie czyli spragniona matka karmiąca piersią !
: 02 lis 2008, 22:15
Co pijecie karmiąc piersią?
Słyszalam ,że można pić minimalne ilości czerwoanego wina, ale jakoś nie bardzo wiem czy to rozsądne pić alkohol jak się karmi. Poza tym osobiście popijam:
-melisę
-słabą herbatkę z sokiem lub cytryną (choć podobno cytrusy uczylają)
-soki, kompoty
-od czasu do czasu kawę rozpuszczalną lub po turecku z mlekiem
-nałogowo inkę i to w dużych ilościach z mlekiem
- zastanawiam sie nad miętą, nie piłam a bardzo ją lubię ...co sądzicie?
-woda mineralna niegazowana
-herbatki z herbapolu Mixfix na laktację
- bardzo rzadko rumianek
-od czasu do czasu robię sobie wywary z jarzyn wlewam do termosu i łykam ciepłe cały dzień (często dorzucam niewielki dramstlik z kurczaczka dla wzmocnienia)
Ja zarówno przy starszemu synkowi i teraz przy Martusi baardzo odczuwam pragnienie. Szczególnie jak karmię, to mnie suszy i staram się nie zaniedbywać nawadniania organizmu podczas całego okrsu karmenia, choć ostatnio przeczytałam, że to nie ma jakiegoś szczególnego znaczenia. Według nie jednak ma, bo jak pije zbyt mało, to czuję, że mam mniej mleka w piersiach.
Słyszalam ,że można pić minimalne ilości czerwoanego wina, ale jakoś nie bardzo wiem czy to rozsądne pić alkohol jak się karmi. Poza tym osobiście popijam:
-melisę
-słabą herbatkę z sokiem lub cytryną (choć podobno cytrusy uczylają)
-soki, kompoty
-od czasu do czasu kawę rozpuszczalną lub po turecku z mlekiem
-nałogowo inkę i to w dużych ilościach z mlekiem
- zastanawiam sie nad miętą, nie piłam a bardzo ją lubię ...co sądzicie?
-woda mineralna niegazowana
-herbatki z herbapolu Mixfix na laktację
- bardzo rzadko rumianek
-od czasu do czasu robię sobie wywary z jarzyn wlewam do termosu i łykam ciepłe cały dzień (często dorzucam niewielki dramstlik z kurczaczka dla wzmocnienia)
Ja zarówno przy starszemu synkowi i teraz przy Martusi baardzo odczuwam pragnienie. Szczególnie jak karmię, to mnie suszy i staram się nie zaniedbywać nawadniania organizmu podczas całego okrsu karmenia, choć ostatnio przeczytałam, że to nie ma jakiegoś szczególnego znaczenia. Według nie jednak ma, bo jak pije zbyt mało, to czuję, że mam mniej mleka w piersiach.