Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Alicja gdzieś od dwóch miesiecy sika i robi kupę na nocnik. Na początku było to wysadzanie po spaniu i po drzemkach, potem zaczęła sama wołać. Od dwóch dni na widok nocnika zaczyna się prężyć i płakać. Woła że chce siku, ale nie chce usiąść. Nie wiem co się stało.

Kurcze,faktycznie dziwne Mój znowu sika na nocnik bez problemu ale kupę to w pieluchę musi.Skurczybyk potrafi się długo wstrzymywać byle by go tylko na nocnik nie posadzić.Co dziecko to co innego wymyśli
A może Alicję boli pęcherz,nie zauważyłaś żeby częściej siusiała?Coś musiało ją zrazić do nocnika,może ktoś jej głupot nagadał albo coś w bajce zobaczyła?
Nie martw się napewno niedługo jej przejdzie.

secret25, wiecej raczej nie sika, przynajmniej tego nie zauważyłam. W bajce niczego nie zobaczyła bo bajek nie ogląda, mieszkamy sami z mężem i Alą, więc "nagadanie" też odpada, wszystkie dzieci z jakim sie spotyka są "nocnikowe" więc odpada też teoria teściowej ze sie napatrzyła na młodsze dziecko.

Ewcik, nie wiem...czasem dzieci maja taki bunt nocnikowy ,potem wszystko wraca do normy .....

[ Dodano: 2008-11-11, 14:17 ]
moja tez miala taki moment i zupelnie nie wiem czemu ......

moja Karolina też miała taki bunt jednodniowy.. i w ten dzien nie sadzalam jej na nocnik bo nic na sile... zreszta ona jest jeszcze mała.. ale przeszlo jej i teraz bez problemu ją sadzam i ładnie się załatwia na nocniczku kupka też ląduje w nocniczku i to już od 4 miesiaca zycia hehe (a raczej w kibelku do roku..
ja myśle ze jak przechodzi bunt to to po prostu przeczekaj i nie zmuszaj jej do nocnika - przejdzie jej i ani sie obejzysz a znowu bedzie siedziec na nocniku bez robienia awantury

Mój Kuba wogóle nie lubil nocnika. Kupilismy mu nakładke na sedesik i tak mu się podobało :) a może ona chce robić tak jak Wy???? a nie na nocnik

Oj, widze, że u Was to samo ... Wojtuś ładnie siusiał do nocnika i woałał, że chce siku, kupka niestety lądowała w gaciach, ale co tam. Ładnie sikał to byłam zadowqona, ale od 2 dni masakra. Płaczi prężenie się na sam widok nocnika nie mówiąc o siadaniu na niego. Chyba to własnie jakis bunt i trzeba go przeczekac.

słyszałam o tym zniechęcieniu się dziecka do nocniczka, ale kompletnie nie wiem, jak Ci pomoc, pewnie wszystko to przede mną ale trzymam kciuki, zeby szybko zaprzyjaznił SIĘ Z NOCNICZKIEM