Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja tez nic nie placilam wogole,nawet za porod rodzinny,poloznej wlasnej tez nie mialam,trafilam tak jak Gabi na wspanialego lekarza i polozna na porodowce
Rodzilam bez znieczulenia!

[ Dodano: 2008-11-29, 13:49 ]

ale szczerze mówiąc kiedy się już znalazłam na porodówce, było mi wszystko jedno. Czy ktoś wchodzi, czy nawet gdyby za parawanem leżała inna pacjentka, chciałam tylko wreszcie urodzic

swiete slowa

Dwa razy rodziłam: raz w Krakowie, drugi raz w Łodzi i ani razu nie płaciłam. Rodziłam rodzinnie, w sali 1-osobowej, dwa razy trafiłam na bardzo sympatyczne i pomocne położne.

Z tego co wiem to w wawie też są szpitale w których nie płaci się za ludzkie traktowanie. Trzeba tylko popytać na forum i wśród znajomych mam. Radzę Ci po prostu pooglądać szpitale przed porodem i dowiedzieć się wszystkiego na miejscu.

W Łodzi w jednym ze szpitali położna powiedziała, że za rodzinny poród w 1-osobowej sali muszę dać "dobrowolną darowiznę" - 550zł. A w innym szpitalu było to standardem - bezpłatnym! Co szpital to inny obyczaj..

Nie musisz nic płacić za opiekę położnej i lekarza w czasie porodu! No chyba, że chcesz mieć indywidualną opiekę wybranej położnej.

Ja rodziłam w wyszkowie położnej nic nie płaciłam, za poród rodzinny też nie. Rodziłam bez znieczulenia. Tylko u nas są 2 sale i za tą "kameralną" to trzeba zapłacic 100zł.

cyn.inspiration, gratulacje
Ja rodziłam w Nowym Sączu,bez znieczulenia.Za poród rodzinny,jednoosobową salę i opiekę nie płaciłam nic.Teraz też będę tam rodzić,bo byłam bardzo zadowolona z opieki podczas porodu jak i później nad Maluszkiem.
Życzę lekkiego porodu.

Dziewczyny-niestety nasz kraj jest taki zacofany......Wogole nie powinnlysmy placic za zaden porod rodzinny ani za znieczulenie.U mnie w Poznaniu w jednym szpitalu placi sie 150 a w drugim 300 za porod rodzinny.Smieszne bo niczym te porodowki sie nie roznia

Cyn.inspiration-tak jak mowisz

Prawda jest taka, że za poród rodzinny nie powinno sie płacić. Tak stanowią na chwilę obecną przepisy prawa. Wyczytałam na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku. Z tego co piszecie w niektórych szpitalach jest inaczej. W takiej sytuacji należy wziąć ze szpitala potwierdzenie dokonania opłaty za poród rodzinny co będzie stanowić podstawę zwrotu poniesionych kosztów z NFZ.

ja nie płaciłam za poród rodzinny...dla mnie to abstrakcja... Pierwszego syna urodziłam ponad 10 lat temu i juz wtedy nie musiałam nic płacić....Dodam,że mieszkam w Bydgoszczy....

u nas na Śląsku również nie płaci się za poród, kiedyś napisałam o tym na jakimś wąku to dziewczyny mało mnie nie zlinczowały ze życia nie znam...

ja nie zamierzam płacić, a nawet z tego co wiem, nasze szpitale nie zdzierają kasy z cieżarnych, ojciec przy porodzie dostaje fartuch za darmo, musi mieć tylko jakies czyste spodnie, kapcie i koszulke w niektórych szpitalach
do tego w szpitalu już podczas badań cieżarna dostaje przeróżne próbeczki, sudocrem i butelkę ze smoczkiem do karmienia, moze to szczegóły ale słyszac o tym ze mam niby zapłacić za urodzenie dziecka włosy stają mi dęba... ze mną by tak łatwo nie mieli, no ale tak już jest w Warszawie nawet oddychanie jest płatne...

znalazłam szpital w ktorym nie bede płacić za nic. Ale nie o tym chce. Nie wiecie jak to jest ?????? przepisy, przepisami a i tak kazdy sobie. taki porąbany mamy kraj

Zgadza się, łamanie przepisów to właściwie teraz jest na porządku dziennym. Ale jeśli trafi ktoś do szpitala gdzie bezdyskusyjnie trzeba za poród zapłacić to wiadomo, że w takiej chwili nikt z personelem szpitala "szarpać " się niebędzie tylko zapłaci. Warto jednak wiedzieć, że można domagać się zwrotu poniesionych kosztów. Ja też będę rodzić w placówce gdzie nie będę ponosiła żadnych kosztów. Więc najmądrzejszym rozwiązaniem jest zorientowanie się wcześniej który szpital pobiera opłaty a który nie, żeby nie być niemile zaskoczoną, uniknąć rozczarowania i dodatkowego stresu.