Hej.
ZUpełnie nie znam się na kwiatkach i wszystko mi zawsze więdło
Dostałam teraz od brata muchołowkę, taką drapieżną roślinkę, która łapie różne owady. Bardzo mi się podoba, chociaż nie jest jeszcze duża ani specjalnie efektowna. Problem w tym, że kolejne listki powoli czernieją i kwiatek zaczyna marnieć.
Czy ktoś może hodował coś takiego i może mi poradzić, jak powinnam reagować w takiej sytuacji. Z tego, co czytałam, ma odpwowiednią ilość wody i światła więc przyczyna musi leżeć gdzie indziej.
Będę wdzięczna za wszystkie porady.