OPieka medyczna podczas ciąży

[mamarta]

Podczas wizyty lekarskiej w Poradnii K w Zgorzelcu,
lekarz mnie obraził nazywając DEBILEM!!!
nie przytaczająć innych złośliwości...

Jestem w 33. tygodniu ciąży i wcześniej chodziłam na konsultacje prywatne do lekarzy ginekologów, by m.in. zrobić specjalistyczne badania jak USG genetyczne, co jest wskazane w moim wieku i przypadku. Po świętach, kiedy fundusze się skurczyły i postanowiłam pójść na PODSTAWOWE badania do szpitala jak mocz, morfologia czy hbs etc. (tym bardziej że mam przez całą ciążę problemy z pęcherzem), lekarz odmówił mi wypisania skierowania na te badania. Argumentem odmownym było stwierdzenie, że jak

"mnie stać było na wizyty prywatne to powinnam pójść na badania PRYWATNIE np. do prywatnego labolatorium!!!"

w końcu wypisał skierowanie ale nie ze wszystkimi badaniami.
Zastanawiam się jakie podjąć kroki prawne...bo cgyba nie ma podstawy prawnej na regułę
prywatnie to do końca, a nie z NFZ.
Nikt nie ma prawa obrazić drugiego człowieka używająć słów "debil" czy "już panią nie stać?" !!! tym bardziej lekarz kobietę w zaawansowanej ciąży


p.s. pragnę jeszcze nadmienić, że jestem ubezpieczona i regulanie opłacam składki

Marta

[ananke]

mamarta, włos zjeżył mi się na głowie, jak to przeczytałam i współczuję, że musiałaś spotkać takiego człowieka na swojej drodze - szczególnie, że jesteś w ciąży...

nie znam się na prawie i przepisach, ale wiem, że istnieje coś takiego w Polsce, jak organizacja praw pacjenta. Proponuję, żebyś popytała, gdzie u Ciebie w mieście jest oddział NFZ-tu i tam zapytać na dobry początek. Może przy urzędzie gminy/powiatu będzie ktos, kto mógłby Ci pomóc...
jeżeli opłacasz składki to nie powinno tego lekarza nic interesować, oprócz Twojej książeczki ubezpieczeniowej, a wszelkie komentarze powinien zachować dla siebie, bo guzik go interesuje, co robisz ze swoimi pieniędzmi - także wydaje mi się, że masz wszelkie podstawy, żeby złożyć skargę na tego lekarza, na jego nieetyczne i niekulturalne zachowanie

pozdrawiam serdecznie

[ewelina8587]

nie rozumiem tego lekarza jakis idio... ta niewyrozumialy sprobuj gdzies indziej

[Anuszka]

Przede wszystkim napisz skargę i zglos się z nia do kierownika przychodni. Napisz ja w dwoch kopiach conajmniej i tę dla siebie popros o podbicie, zebys mialam "podstawkę" do dalszego dzialania.

Druga sprawa zglos się do Rzecznika praw pacjenta. Oto adresy niektorych. http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/3604 Skontaktuj sie z ktoryms telefonicznie i dowiesz sie czegos na penwo czy umowisz na spotkanie.

Zawsze mozesz wejsc na drogę sądowa, ale tak czy siak najlepiej zrobic najpierw te dwa kroki o ktorych napisalam wczesniej. Rzecznik ma bodajze mozliwosc wystapienia do sadu w Twojej sprawie, jesli uzna, ze sa ku temu podstawy, a myslę, ze są..

Powodzenia

wszedzie są dranie... i trzeba takich wytepic, bo będą szkodzic do konca...

[ Dodano: 2009-01-03, 21:15 ]

pragnę jeszcze nadmienić, że jestem ubezpieczona i regulanie opłacam składki

nawet jesli byc nie placila skladek, to weszla taka ustawa, ktora gwarantuje kazdej kobiecie w ciazy opiekę medyczna ze strony Panstwa. Lekarz nawet nie ma prawa zapytac, czy jestes ubezpieczona.

[Lalka]

to jest tylko w Polsce możliwe...brak słów..
ja bym zgłosiła na poczatku do ordynatora i dyrektora szpital/przychodni,nie odpuściłabym.Takie zachowanie jest karygodne.

[Izunia]

mamarta, co za palant! tak jak pisze Anuszka, napisz na tego lekarza skargę. Nie powinno go obchodzić czy chodziłaś prywatnie czy chodzisz nadal i czy teraz będzesz chodziła na NFZ

Daj znać jak toczy się sprawa i co postanowiłaś

[zirafka]

Państwo gwarantuje kazdej kobiecie w ciazy opiekę medyczną. Lekarza nie powinno interesować to czy Ty jesteś ubezpieczona czy tez nie. Tak więc zrób tak jak pisala Anuszka!!! I powodzenia Mamarta. I nie denerwuj się bo szkoda Ciebie i dzidzi.