bo dzisiaj (po 1,5 tygodnia pracy) na mnie nakrzyczała. Chodziło o to, że powiedziała, że Oliwka jej płakała na dworze, bo chciała gdzieś tam iść. Odpowiedziałam więc, że mogła odwrócić jej uwagę i zainteresować czymś innym. I wtedy ona zaczęła krzyczeć, że ona się dobrze dzieckiem zajmuje, że mogę się spytać pani X, a jak się nie podoba to mogę zmienić opiekunkę itp. Musiałam ją uspokoić
a wiec masz odpowiedź na swoje pytanie
po prostu pani jest wybuchowa
może kiedyś była dobrą nianią a teraz juz nią nie jest
ja w życiu nie wydzierałam się na matkę dziecka którym się opiekowałam
i nigdy nie podniosłam głosu na te dziecko
aż matka jego zaczęła przychodzić do mnie po rady co ma z nim robic bo dla niej jest wredny a dla mnie posłuszny , miły i cudowny
[ Dodano: 2009-01-14, 20:49 ]
Żaba, ja jakoś nie mam zaufania do starszych niań
wiem bo na codziennych spacerach z małym poznałam ich z 15 i wszystkie były jakieś nerwowe , szybko sie wkurzały na maluchów ,a już nie wspomnę o tym, że dostawały sapaczki jak im dziecko gdzieś uciekło
a ta dziewczyna której zajmowałam się dzieckiem też wczesniej miała nianie też z 50lat i okazało się miła babka a jak wychodziła z domu z dzieckiem na spacer to sąsiadki jej mówiły jaka ta niania nerwowa i że się ciągle wydziera na dziecko itp
po prostu juz nie te nerwy
no i ta dziewczyna powiedziała sobie , że juz nigdy nie weźmie starszej pani , bo nie dość , że są nerwowe, mają swoje nawyki i koncepcje wychowania dziecka, której nie mogą zmienić to i jeszcze nie nadarzają za dzieckiem jak wybiega na ulice
wiesz ale to tylko moje zdanie