Strona 1 z 3

trzydniówka

: 27 mar 2009, 14:10
autor: Blanka26
dziewczyny przedstawię wam problem chorobowy jaki nas spotkał kilka dni temu. w sobotę wieczorem ola dostała nagle gorączki, podsłam nurofen, ale goroączka wróciła po kilku godzinach, bardzo silna, ze 40 stopni. podałam znów nurofen ale sytuacja się powtórzyła, w końcu w niedzielę pojechaliśmy na pogotowie, lekarz stwierdził angina, przepisał antybiotyk. ale po tym ola wymiotowała, więc pojechaliśmy na drugi dzień do swojego pediatry, ta stwierdziła gardło anginowe, przepisała zastrzyki. gorączka trwała 3 dni, na czwarty dzień olę wysypało. plecki, brzuszek, buźka, czerwone plamki przypominające rózyczkę, gdzieniegdzie się rozlewające w większe. krostki wyskoczyły w środę, dziś prawie nie ma śladu. Pojechaliśmy w środę znów do tej samej lekarki stwierdziła uczulenie na lek, przepisała inny antybiotyk. ale wypytała się ile trwała gorączka i nawet padło hasło trzydniówka!!!!!ale antybiotyk przepisała, ale widziałam, że już sama nie była pewna. Mam teraz do was pytanie drogie mamy, co o tym sądzicie????i jak wyglądała trzydniówka u waszych dzieci. dziękuję za odpowiedzi.

: 27 mar 2009, 14:20
autor: eve.ok
delicja Jagus pwrawdzie nie miałą trzydniówki, teoretycznie te objawy są klasyczne, ale dzieląc sie doswiadczeniem - u nas Jaga miała take objawy jak była mniejsza przy silniejszej alergii. Wymioty+wysypka niby rózyczkowa, tylko gorączki tak silnej nie miała.
Wiec byc moze faktycznie - wymioty i wysypka sa spowodowane reakcją alergiczną na lek, który przepisał lekarz orzekając anginę, a sama w sobie była to trzydniówka.
A teraz Malutka już nie ma gorączki, rozumiem?

: 27 mar 2009, 14:30
autor: olala
delicja, u Asi trzydniówka wyglądała tak jak opisujesz, najpierw temp. do 40 stopni, którą trudno było zbić, nastepnie wysypka na brzuszku i pleckach.

: 27 mar 2009, 14:59
autor: Kolka
delicja, na moje oko to klasyczna trzydniówka. Julcia miała identyczne objawy- wysoka, nie do zbicia gorączka a na koniec wysypka na całym ciele. Natomiast wymioty mogą być spowodowane źle dobranym lekarstwem. Przerabiałam to właśnie kilka dni temu :-) Zmieniono nam antybiotyk (też na gardło + oskrzela) i już przestała wymiotować.

Życzę Oli zdrówka :-)

: 27 mar 2009, 15:35
autor: katrin
Delicja-moj nie mial trzydniowki ,wiec nie mam doswiadczenia.Wiem tylko,ze jak podejrzewlalam trzydniowke,to lekarka wykluczyla,bo wysypka nie wygladala tak jak ma byc przy trzydniowce czyli nie miala postaci takich plam podobnych jak przy rozyczce.Zycze WAm zdrowka!

: 27 mar 2009, 15:57
autor: Blanka26
eve.ok pisze:A teraz Malutka już nie ma gorączki, rozumiem?

nie ma.już prawie jest zdrowa

katrin u nas właśnie były takie plamki różyczkowe.


no ale teraz to już się nie dowiem co to było :ico_noniewiem:

: 27 mar 2009, 15:59
autor: Kolka
delicja, na 99% to była trzydniówka.

: 27 mar 2009, 16:01
autor: emilia7895
delicja, wg mnie to trzydniowka

: 27 mar 2009, 16:11
autor: aniulek
delicja, u mojej córki wyglądało to podobnie zaczeło się nagle w nocy,temperaturę miała ok 39-39,5 największą.Byłam wtedy u teściów na wsi.Pojechaliśmy na drugi dzień prywatnie do lekarza,orzekła lekarka że infekcja i przepisała antybiotyk.Podawałam ale nie pomagało.Trzeciego dnia obsypało dziecko czerwonymi plamkami które po 1,5 dnia zeszły.Myślałam że to właśnie uczulenie na antybiotyk(to był 1 antybiotyk w jej życiu).4 dnia poszłam do przychodni już u nas żeby zobaczyć co to jest.Przez noc prawie zeszły te plamki ale i tak poszłam.Lekarka szczegółowo mnie wypytała ile trwała gorączka,po ilu dobach dokładnie wystąpiła wysypka i stwierdziła ze to trzydniówka i antybiotyk był niepotrzebny ! :ico_placzek: Powiedziała że u dzieci które jeszcze nie przechodziły tej choroby ważne jest żeby nie podawać zbyt pochopnie antybiotyków bo często jest tak jak w naszym przypadku-to trzydniowka i jest on zbędny.

: 27 mar 2009, 17:03
autor: ruda
moje córy co prawda nie przechodziły trzydniówki ale co do gorączki, wysypka i zaczerwienione mocno gardło to objawy jeszcze są takie w szkarlatynie - obserwuj czy nie schodzi skóra z rąk i nóg. Bo dopiero przy schodzeniu skóry rozpoznano wstecznie szkarlatynę.