Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

BŁONNIK

08 kwie 2009, 22:46

Mam bardzo duży problem z pohamowaniem apetytu :ico_placzek: szczególnie na słodycze, których pochłaniam bardzo duże ilości. Znajoma poleciła mi tabletki chromu, które wpływają na apetyt w tym na zapotrzebowanie organizmu na słodkości i podjadanie między posiłkami. Poszłam więc dziś do apteki, żeby to cacuszko sobie zakupić. Wszystko fanie- nawet pani z apteki powiedziała, że dobre to jest na słodycze- ale nie moge ich łykac bo karmię piersią więc odpada.
Poszukałam więc w internecie co z tym fantem zrobić i znalazłam takie tabletki BŁONNIK Z ANANASEM, który zalega w żołądku i pęcznieje i hamuje apetyt, pobudza przemianę materii ale nigdzie nie mogę znaleźć czy mogę je łykać.
Może któraś brała te tabletki jak karmiła, no i o tym chromie czy faktycznie skuteczne.

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

08 kwie 2009, 22:51

Właśnie znalazlam w necie ze nie zaleca sie dla kobiet w ciąży i matek karmiących piersia. :ico_sorki:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

08 kwie 2009, 22:56

AsiaNL Bosz..dzieki kochana..Eh, zanim moje dzieci przestanie ciągnąc cyca to te słodycze mnie wykończą :ico_noniewiem: Nie wiem jak się za siebie wziąć, to jest normalnie jak nałóg, swoją droga czytałam, że jest coś takiego jak właśnie "przymus jedzenia słodycze" coś tego typu jak alkoholizm czy narkomania :ico_placzek:

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

08 kwie 2009, 23:04

Małgorzatka, chrom polecam-no ale nie jek karmisz :ico_nienie:
blonnik z ananasem-na mnie zupelnie nie dziala wiec nie polecam :ico_nienie:
a wiesz jaki ja mam sposob zeby tarza nie jesc slodyczy(bo ja to doslownie tak jak Ty mogla bym ciagle wcinac)wmawiem sobie ze to takie niedobre dla dzicke :ico_oczko:
Generalnie jak sie karmi to pewnie wszystkie specyfiki odpadaja :ico_noniewiem:
ja zmienilam chleb na pennoziarnisty no i staram sie nie jesc slodyczy-w zasadzie wydzilem sobie tego cukierka michalka dziennie :-D
a teraz chce przewjsc na koske ciemnej czekolady :ico_sorki:
jak tylko przyjdzie mi inny pomysl do glowy to zaraz dam Ci znac :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

08 kwie 2009, 23:09

Małgorzatka, Może zamiast słodyczy jedz jakies słodkie owoce. Zaspokoich pragnienie słodyczy a tym bardziej owoc wyjdzie Ci kochana na zdrowie no i maleństwu. Z ciekawosci przeszukalam jeszcze internet no i niestety nie zaleca sie zadnych środkow tego typu jak chrom nawet ziołowych dla kobiet w ciąży i karmiących. Takze musisz uruchomic silna wole no i do dziela a sie uda :ico_oczko: trzymam kciuki :-)

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

08 kwie 2009, 23:12

aaaa przypomnialo mi siec cos a moze mozna srodki homeopatyczne ??? wiesz w sumie to nie wiem czy mozna ale wiem ze sa homeopatyczne na odchudzanie

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

09 kwie 2009, 08:31

Małgorzatka, wogole jak karmisz piersia to zadne takie specyfiki nie sa odpowiednie ,niestety albo na "sile " ograniczasz slodkosci ,ale mozesz zjadac np winogrona czy inne owoce dostepne na rynku,poza tym mozesz zjadac pestki slonecznika dyni ,sliwke suszona ,ananasy z puszki itp ,nawet jak zjesz dwie kostki czekolady to tez nic sie nie stanie ,przeciez karmisz piersia a np magnes z czekolady tez jest potrzebny ,nie wspomne o weglowodanach potrzebnych by sile miec ..wiadomo ze wszystko w nalezytych ilosciach :-)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

09 kwie 2009, 09:31

Małgorzatka, ja ci powiem szczerze, ze jak lubisz słodkosci to zaden tam chrom ci nie pomoże... ja tak miałam, czekoladę potrafiłam zjeść jednym tchem ba- nawet dwie tabliczki umiałam zjeść w ciagu 3 minut i chrom mi nie pomógł

poszłam do sklepu "zielarsko-cos ze zdrową żywnościa" i tam pani poleciła mi ZAMIENNIKI, stosować metode zamienników węglowodanowych-( podobnie jak w cukrzycy- ale to inna bajka)

do tego pani poleciła pić błonnik w proszku, kupiłam taki kubeczek za 11zł, o smaku kakao, jedną łyżeczkę rozrabiało sie w wodzie i chlup- z rana na czczo i wieczorem przed kolacją- trzeba było po tym wypić dwie szklanki wody mineralnej

a z zamiennikami prosta sprawa
mój organizm domaga sie cukru tak, wiec musze mu go dostarczyć, tyle ze nie w postaci słodyczy a tony owoców, budyniu, jogurtu, płatków z mlekiem

na początku jadłam płatki z mlekiem takie w polewie cukrowej albo słodziłam mleko
tak samo z owocami - jadłam nawet ananasa z puszki żeby zaspokoić głód cukru

stopniowo zamieniałam czekolade na budyń, ananasa z puszki na świerzego ananasa, mleko z płatkami w polewie na zwykłe albo fit z owocami suszonymi
podjadałam suszone banany, morele

w końcu pozegnałam codzienne batoniki i czekoladę na przekąski o mniejszej zawartosci tłuszczów i cukrów, przestałam mieć ochotę na codzienną dawkę czekolady

jak pochłonełam 4 banany na raz to nie miałam miejsca w zoładku na czekoladę, truskawki z jogurtem, mniam zjadałam po 2 kg dziennie i chudłam mimo ze jadłam je z cukrem

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

09 kwie 2009, 13:07

Małgorzatka a może suszone owoce. One są słodkie a nie mają tyle kalorii. Tylko nie wiem jak to jest z karmieniem, ale chyba można...

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

09 kwie 2009, 22:47

Dziewczyny, ja już wszystkiego próbowałam, zastępowałam słodkości już chyba wszystkim, łącznie z bananami, chlebem z przemiału pełnoziarnistego, zajadaniem suszkami...a dał oto tyle, że zjadałam to i sięgałam po ciastko :ico_noniewiem:b Ja sie łapię na tym ,że budze się w nocy na jedzonko. Moja silna wola w tym względzie jest = zeru :ico_placzek: Wiecie strasznie się tym przejęłam dziś znów poszłam do apteki zapytać o ten błonnik z ananasem. Powiedziałam jej o tym swoim problemie i w pierwszej kolejności zaproponowałam uzupełnić niedobory magnezu, bo możliwe, że to dlatego sięgam po czekoladki ,batonik i tego typu rzeczy, bo w nich jest właśnie magnez i organizm tego poszukuje. Stwierdziłam, że faktycznie, może to to. Jeśli chodzi o błonnik to powiedziała, że nie powinno nic złego się po nim dziać, bo jest to naturalne ale lepiej zapytać lekarza czy można go łykać podczas karmienia piersią, żeby łaknienia dziecka nie zaburzyć czasami. Zaraz we wtorek zadzwonię się zapytać i jak dostanę zezwolenie to zaraz idę go kupić, tonący brzytwy się trzyma :ico_sorki:

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość