Strona 1 z 2

: 16 kwie 2009, 14:26
autor: kwiatunio
cyn.inspiration, wszystko zależy od tego jaka jest pogoda,jeśli jest ciepło,nie ma wiatru to spokojnie możesz chodzić i ze 2 godzinki,ja z Julką chodziłam nawet dłuzej dzięki temu pięknie spała w nocy jak nawdychała się świeżego powietrza

: 16 kwie 2009, 14:30
autor: AsiaNL
kwiatunio, Zgadzam sie z Tobą :ico_oczko: Jezeli jest cieplusio to nie ma zadnej przeszkody zeby troszke dłuzej pochodzic po dworku :ico_sorki: Malenstwo nawdycha sie świezego powietrza i lepiej bedzie spac :-D

: 16 kwie 2009, 14:52
autor: Zulcia
Ja z tygodniową Julią wyszłam od razu bez werandowania na ponad godzinę :ico_haha_02: Jak jest ciepło i bezwietrznie to możesz spokojnie chodzić i 2 godziny.

: 16 kwie 2009, 15:08
autor: Mama_Ania
cyn.inspiration, jeśli dzidzia jest zdrowa, pogoda ładna, to śmiało wychodź na spacerek. Maluszkowi świeże powietrze nie zaszkodzi. Powinna pospać na spacerze. Ale nie idź za daleko, bo może być głodna i wtedy będzie bieg do domu z płaczącym dzieckiem w wózeczku :-)

: 17 kwie 2009, 13:56
autor: Anuszka
ja tez bym spokojnie spacerowala ze 2 godizny albo wiecej, zwlaszcza ze ładna pogoda, o ile nie ma duzego wiatru :-)

: 17 kwie 2009, 15:21
autor: Blanka26
My na początku wychodziliśmy na pół godzinki, bez względu na pogodę, a z czasem wydłużaliśmy spacerek :-)

: 17 kwie 2009, 16:28
autor: dorotaczekolada
mi Mati spal prawie wylacznie na spacerze..i to tylko jak wozek jechal. dluzszy postoj=pobudka :ico_noniewiem: ale bywalo ze sie robil glodny...on sie urodzil w grudniu wiec nie moglam karmic na dworzu. wiec byl sprint do domu.. ale juz latem to cyc na wierzch i jechane :ico_haha_01:

: 17 kwie 2009, 16:48
autor: aniawlkp86
cyn.inspiration moja córcia urodziła się w październiku i jak miała 2 tygodnie wyszłam z nią na spacer na prawie 3 godziny (bez żadnego werandowania) :-) wracałam do domu dopiero jak się budziła. wychodziłyśmy codziennie,bez względu na pogodę :ico_brawa_01: dzięki temu moja hania długo nie chorowała i nadal nie choruje,miała raptem 2-3 przeziębienia. dlatego polecam spacery bez względu na to jaka jest pogoda i jak najdłużej,dzidziuś na tym bardzo skorzysta :ico_brawa_01:

: 17 kwie 2009, 21:42
autor: mmarta81
zgadzam sie!!!
swieze powietrze na 100% nie zaszkodzi a pomoze :ico_sorki:
ja z Iga pierwszy raz bylam na dworze jak miala 3 dni a jak miala 2 ty to spala po 3-4h na dworze a to byl poczatek pazdziernika( no ale tu cieplej w pazdzierniku niz w Polsce)
spaceruj jak najwiecej :-)

: 18 kwie 2009, 00:09
autor: Janiolek
jak pogoda ladna to pewnie, siedz jak najdluzej. Ja z Lenka zaczelam wychodzic pozno bo miala prawie 4 tyg., ale prawie 2 bylysmy w szpitalu i kazali nam sie nie spieszyc, byl juz listopad i bylo paskudnie, w sumie to Lenka jest totalnym zaprzeczeniem tego ze trzeba duzo wychodzic, bo nie choruje prawie w ogole (przez 18 m-cy miala 3 albo 4 razy katarek - 2 razy z mojej glupoty - przegrzalam ja, a 2 razy po podrozy pociagiem przy ich cholernym ogrzewaniu) i w lutym byla pierwsza goraczka - ale to najprawdopodobniej byla 3 dniowka. Za to duzo wietrzylam w domu i to tak fest, nie ogrzewalismy prawie (dopiero w tym roku jak byly straszne mrozy to wlaczylismy kaloryfery).
Dodam jeszcze ze Lenka ma ubytki w serduszku co obniza odpornosc i na codzien ma doczynienia z 2 dzieci i ludzmi w autobusie.
Wiec jak nie chcecie chodzic 3 godziny z wozkiem dookola bloku to mozna zrobic to inaczej :-D