tak mysle zeby czasem przyznac sie do tej glupoty i miec rozwod z glowy
ale wtedy wyjde na najgorsza
Macie z tego związku córeczkę??? Jeśli tak ja bym nie ryzykowała przyznawać się dla świętego spokoju. Skoro to taki chory człowiek, oczernia cię i robi z ciebie nieodpowiedzialną, niemoralną panienkę to co jeśli przyjdzie mu do głowy odebrać ci dziecko??? Wtedy argumenty będzie miał jak na tacy - sama się przyznałaś do tego jaka jesteś więc jak można ci powierzyć opiekę nad dzieckiem???
wlasnie doczytałam ze ja mam ponosic koszty sprawy i jego adwokata
Czyli on chce żeby rozwód był z orzeczeniem o winie i to ciebie obarcza tą winą???
co do adwokata to niestety nie uda mi sie zalatwic bo mieszkam w holandii
Ale chyba będą jakieś rozprawy i będziesz musiała się na nich stawić???
Wiesz - są w sieci strony na których gratis można uzyskać poradę prawną - poszukaj tam pomocy. Ja niestety nie znam się na procedurach, ale na te zarzuty na pewno możesz odpowiedzieć i przedstawić swoją wersję. Dobrze by było żeby ktoś w Polsce byl twoim przedstawicielem i pilnował tych spraw bo jak pisze
mal, minie ci jakiś termin i sąd uzna że akceptujesz stan rzeczy...
To nie jest błaha sprawa, walcz o swoje!!!