Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dziewczyny moze ktoras z Was cos o tym wie ...bo ja nic dzis dowiedzialm sie od siostry ze moja mama ma wielkiegu guza na gardle i badanie THS wyszlo 60...
co to moze oznaczac...

mmarta81, a nie chodzi Ci o badanie TSH ?? Bo jeżeli tak to wynik badania Twojej mamy świadczy że ma dość sporą niedoczynność tarczycy (norma jest od 0,4 do 4,0). I z Twojego postu wnioskuję że ten guz będzie właśnie na tarczycy.
Nie wiem kto wykrył tego guza u Twojej mamy. Była u endokrynologa ?? Napewno musiała też mieć robione dodatkowe badania (jeżeli była u endkokrynologa) ft3 i ft4 no i oczywiście USG.

Trzymam kciuki żeby wszystko było wporządku

marta ten wynik świadczy o niedoczynnosci tarczycy, ale pełen obraz daje badanie ft3 i ft4 + przeciwciała potem i usg oczywiscie. Przede wsyztskim - to ze jest guz o niczym nie swiadczy Miałam dokałdne podobną sytuację jak Twoja mama tyle że w wieku 15 lat. A tarczyca lubi odzywać sie w przypadku zmiany gospodarki hormonalnej - dojrzewanie, ciaża, poród, menopauza...
wykryto u mnie niedoczynnosć tarczycy; w tym czasie wciąż chudłam, miałam bardzo szorstką skórę i na okragło mdlałam - osłabiona byłam. Okazło sie że to niedoczynnośc dosć spora, do tego w Klinice Endykronologii w poznaniu wykryto dwa guzki. Miałam szczęście i załapałam sie na jakiś pilotażowy program dzięki któremu trafiłam do świetnych specjalistów i do tego leki miałam za darmo, pokrywali przejazd i w ogóle. Po roku wszystko mi wyrównali W każdym razie - do dzis jestem pod kontrolą - badam hormony raz w roku; usg teraz już rzadziej; guzki są - cały czas takie same; wyniki tarczycy swietne
Przde wszyttksim - głowka do góry a po drugie - poszukajcie w swoim mieście dobrego endykrynologa, bo sama sie przekonałam, ze czasem o nich trudno

mmarta81, a nie chodzi Ci o badanie TSH

tak oczywiscie pomylilam sie

eve.ok, mam nnadzieje ze masz racje troszke sie martwie bo podobno ten guz jest wielkosci piesci widoczny golym okiem

poszukajcie w swoim mieście dobrego endykrynologa, bo sama sie przekonałam, ze czasem o nich trudno

a czy Ty znsz jakiegos dobrego endokrynologa w Poznaniu ?

wiesz...ja już nie pamiętam tych nazwisk z kliniki..ale...w razie jakby co... gdyby sie okazło, ze to jednak cos groźniejszego to moge wychaczyć od cioci namiary na profesora, który ja operował w Poznaniu. Ona miała guza tarczycy właśnie (rak) - dwa lata temu miała operację, potem naświetlania itd - póki co jest wszystko b. dobrze Spróbuje sie do nej dodzwonić - moze coś podpowie. A ja mieszkam w Gnieźnie k Poznania i chodzę do dr Janczak.
Jakbym cos ustaliła jeszcze dzis - dam Ci znać
głowka do góry - teraz trzeba działać, a wy bedziecie dla mamy najlepszym wsparciem, bo sama świadomośc nawet niegroźnego, ale guza potrafi namieszać w głowie. Będzie dobrze

eve.ok, dziekuje Ci bardzo
rozmawialm z mama i 10.06 ma jakas konsultacje w sprawie wynikow
zobaczymy co jej tam powiedza