moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

Dormicum

03 cze 2009, 20:22

Hej dziewczyny czy którąś z was podawała dziecku Dormicum?

Ja dostałam tabletkę od naszej Pani stomatolog i mam małej dać niecałą połówkę przed wizytą. Ma mieć robionego zęba.... a wiemy jak to może wyglądać.

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

03 cze 2009, 20:50

moni26, moze glupi przyklad, ale ja dormikum dawalam swojemu pieskowi przed sylwestrem bo strasznie sie bal.
Po podaniu jest sie dosc mocno pobudzonym ale po jakies dluzszej chwili bardzo uspokaja i jest sie dosc osowialym.
Ale powiem szczerze pierwszy raz sie spotykam zeby dziecku dawac taki lek przed wizyta u dentysty. Wiem ze to okropny stres dla dziecka ale i tak mnie to dziwi.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

03 cze 2009, 20:56

moni26, jest to lek wyciszający. ja również podawałam właśnie psu przed sylwestrem.
Dormicum jest pochodną benzodiazepiny. Działa uspokajająco, rozkurczowo, przeciwdrgawkowo oraz nasennie.

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

03 cze 2009, 21:43

moni26, co mogę powiedzieć????

Malwinka Dormicum dostawała w płynie - ale w gabinecie stomatologicznym na kilkanaście minut przed "naprawą ząbków" - pewnie o zaletach tego leku już czytałaś -ja mogę Ci opisać jak zareagowała moja córa . Miała skończone 2.5 roku - dostała go w syropie - chyba z połowę wypluła - ale i tak zadziałał (podobno wchłania sięprzez śluzówkę - a ona go chwilę potrzymała w ustach) po kilku (dosłownie kilku) minutkach ruchy córki się spowolniły - popadła w świetny nastrój - była wesoła, zabawna- powolna - poprostu komiczna aż poprostu zaczęła tracić nad sobą panowanie -nie umiała chodzić (zataczała się) osikała się ( co było dla mnie szokiem a jak się później okazało jest czymś normalnym) - co jeszcze ??? poszłyśmy wtedy szybciutko na fotel dentystyczny i pani dr zreperowała 4 ząbki - Malwinka była spokojna - choćj uż pod koniec zaczęła "wracać doświadomości" - i wtedy zaczęła dawać czadu a trzebabyło dokończyć ząbka - między czasie ugryzłapanią dr i zaczęła wrzeszcześ - chyba zaczęło ją albo złościć to albo poprostu boleć... nie wiem .... po całym zajściu - nie miała ochoty wracać dodomu - chciała bawić się zabawkami w poczekalni - przy próbie wyjścia - był koszmar - a na koniec usnęła w samochodzie i później spała rekordowo długo bo prawie 4 godziny .. (było to południe)....

Pomimo że się mówi o niepamięci wstecznej przy stosowaniu tego leku moje dziecko wie że była u pani dr i pani odkurzała jej ząbki - ale wspomina to dośc miło - za 2 tyg idziemy znów do kontroli - zobaczymy co bedzie się znów działo ....


Co polecam - nie jechaćdo lekarza samej - nie wiedomo jak dziecko zareaguje na lek npjadąc samochodem i wziąć ubranie na przebranie .....

Jeżeli chcesz wiedziećwięcej - o ilebędę mogła- odpowiem

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

04 cze 2009, 09:46

Aginka dziękuję bardzo za informację. To co piszą na internecie nie jest tak dobre jak rada innej mamy :ico_haha_02:

Jadę z mężem. Nie wpadałabym na to że mam wziąć ubranie na przebranie.

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

04 cze 2009, 16:12

moni26, a wy już byłyście u dentystki i była jakaś awantura? Czy pani stomatolog z założenia żeby sobie pomóc faszeruje dziecko lekami? Pierwszy raz o czymś takim słyszę :ico_szoking: . My byłyśmy z Oliwką u dentystki w zeszłym tygodniu i miesiąc wcześniej pierwszy raz. Pani twierdziła, że będzie potrzebnych kilka wizyt żeby się mała oswoiła, ale udało nam się już zaplombować ząbka za pierwszym razem. Ubytek był ledwo widoczny, może dlatego mała chętnie poszła drugi raz. Wybacz, ale nie zgodziłabym się na podawanie żadnych leków. No chyba, że zęby by już bolały a ona nie chciałaby otworzyć buzi, ale po to poszłyśmy tak wcześnie żeby do tego nie dopuścić.

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

04 cze 2009, 16:22

Żaba, ja z córką byłam u dentysty przed podaniem leku - kilka razy - nie dała się nawet dotknąć - i "na siłę" - trzymana przez 3 osoby miała robioną "jedynkę" - dziękuję bardzo .... nigdy więcej .... na siłę- na szybko - tzn doo kitu .... a co dziecko przechodziło - szkoda gadać ..... :ico_szoking: poprostu - trzymana przez własnych rodziców i obcą osobę ijeszcze boli :ico_szoking:
ale dodam że lek podawała pani anestezjolog w gabinecie wczesniej opowiedziała dokładnie o leku ...on nie jest taki straszny .... wbrew pozorom ....

moni26, co ważne !!!!! mnie uprzedzono by dziecko nie jadło min 2 godziny wcześniej i chyba do 3 po zabiegu

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

04 cze 2009, 16:51

Żaba byłyśmy.. Wizyty wyglądały podobnie jak opisuje Aginka.
Nasza Marti miała mieć lapisowane jedynki, raz dała sobie zrobić ale to i tak trwało bardzo króciutko. Ostatnio jak miała zakładana plombę na jedynce to było to zrobione bardzo szybko i w efekcie odpadła.

Co do oswajania to chodzi ze mną na każdą wizytę, jest zaprzyjaźniona z Panią dentystką, ale co z tego jak ona nie usiedzi w spokoju tyle czasu ile potrzeba....

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość