Strona 1 z 6

Patenty na czyszczenie nosków

: 19 mar 2007, 12:05
autor: Wiolka_28
Czesc Mamusie. Powiedzcie mi jak oczyszczacie noski Waszym maluchom?Szymon złapał gdzieś paskudny katar.Boję się oczyszczac mu nos gruszką, bo mały teraz wrzeszczy, kręci się i odpycha moje ręce, jak tylko próbuję to zrobic. Znajoma ma tą zachwalaną przez wszystich Fridę, chciałam też ją kupic, ale ona odradziła mi, bo u niej sprawdzała się tylko jak córka była maleńka.A teraz u niej jest to samo co u mnie.Może macie jakieś pomysły, złote środki? Pomózcie bo szkoda mi synka i nie chcę żeby miał kolejne takie noce jak dzisiejsza :ico_olaboga:

: 19 mar 2007, 12:20
autor: Kocica_26
Mój synek 3 razy już przechodził katar, więc powiem Tobie co u nas pomagało. Przede wszystkim, podnieś łóżeczko wyżej, żeby główka była wyżej niż nogi (polecam włożenie książek). Często wietrz pokój maluszka (oczywiście jak go nie ma w pokoju :ico_oczko: ) i wychodź z nim na spacery. Do noska polecam krople Nasivin dla niemowląt (nie pamiętam czy są na receptę, my zawsze mieliśmy receptę od pediatry). Świetna też jest woda morska w sprayu dla niemowląt (my mamy DisneMar). No i oczywiście wyciaganie glutków nieszczęsną gruchą. U nas te sposoby pomagały i katar mijał po kilku dniach. Pozdrawiam i zdrówka dla dzieciątka życzę :ico_haha_02:

: 19 mar 2007, 12:31
autor: eve.ok
Woda morska Sterimara - polecam, bo u nas się sprawdza. Jak katar jest duży to gruszki raczej nie unikniesz, tylko pamiętaj, zeby nie "na sucho" nią działać, a właśnie po zaaplikowaniu do noska tej wody.

: 19 mar 2007, 12:32
autor: mosob
tak , Kocica ma racje , ja jeszcze polewam patyczek do ucha (ten zwykly) sola fizjolodiczna i delikatnie wkladam odrobine do noska zeby nawilzyc sluzowke bo od gruszki i kataru jest wysuszona

daj gruszke dziecku do raczki zeby sobie ogladnelo to nie bedzie sie jej bac

: 19 mar 2007, 13:09
autor: aguśka
U nas świetnie sprawdziła się maść majerankowa, smaruje się nią pod noskiem. Poza tym gdy Dawidek śpi skrapiam pieluszkę olejkiem OLBAS OIL i wieszam na łóżeczku ale nie za blisko buźki. A kiedy słyszę że zaczyna atakować drogi oddechowe to maść Pulmex na plecki i na klatkę piersiową i biegiem do lekarza. Acha jeśli podajesz dziecku cebion to możesz odrobinę zwiększyć dawkę (to zalecił mi lekarz). Kiedy Dawiduś był całkiem maleńki (miał ok 1 miesiąca) i dostał katar to dzwoniłam do położnej i ona powiedziała że można pokroić ząbek czosnku i położyć na talerzyku gdzieś w pobliżu łóżeczka. To też bardzo pomaga bo czosne jest bakteribójczy.

Ale Ci namieszałam, prawda?? :ico_oczko:

: 19 mar 2007, 13:28
autor: Justys87
My czyścimy nosek za pomocą soli fizjologicznej i gruszki. Tylko nie tej z taką cienką gumową końcówką tylko z taką plastikową grubszą. Katarek jak na razie nas nieatakuje na całe szczęście. Ale jak była u mnie położna, to mówiła, że można dziecku wkropić sól lub inne kropelki jeśli masz przepisane od lekarza i położyć bobasa na brzuszku podkładając mu pod buzię pieluszkę i wszystko powinno 'wypłynąć' :-)

Swoją drogą moja Zuzia cieszy się jak używamy gruszki. Właśnie ta która mamy jest bezpieczna dla dziecka, bo nie ma możliwości, żeby wsadzić ją za głęboko. My mamy taką firmy SANITY (fachowo to nazywa się ASPIRATOR DO NOSA) i teraż używamytakiej z nr 2, ale mamy też 3 - ale chyba jeszcze jest za duża dla naszej córci. Te aspiratorki kosztują około 6 zł. My kupowaliśmy w aptece.

: 19 mar 2007, 13:29
autor: skaleczka
A ja kupilam "krecika" i za nic w swiecie nie mozemy sobie poradzic z wyciaganiem kuzek z noska.Albo robimy to nieumiejetnie albo ten krecik to pic na wode.Dziala jak gruszka tylko ma inny kształt.Ale absolutnie nie oproznia noska.

: 19 mar 2007, 15:11
autor: mischelle22
My stosujemy wodę morska : UNIMER PEDIATRIC z żyrafką dla dzieci, kropelki Nasivin soft dla niemowląt (bez recepty), maść majerankową pod nosek i wyciągamy gilaski Sopelkiem.

Lekarz zakazał używania wszelkich olejków typu Olbas - można udusić dziecko bo nie wtedy dopływu świeżego powietrza tylko oddycha chemią.

: 19 mar 2007, 15:48
autor: scoiattolo84
Kładź jak najczęściej na brzuszku - wtedy jest lepsze odpływanie katarku i glutków wszelakich. Przynajmniej u nas się sprawdziło.

: 19 mar 2007, 16:01
autor: Wiolka_28
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Sporo tego, będę miała co testowac :ico_haha_01: Podoba mi się pomysł z podaniem dziecku gruszki do rączki. Tyle tylko, że my chyba z mężem popełniliśmy błąd.Bo wczoraj jak mały się obudził z zatkanym noskiem, to my, kurcze prawie na siłę wyciągaliśmy. Tzn. Ja trzymałam małego za rączki a mąz walczył z fumami. No i chyba Szymka tak zraziliśmy do tego czyszczenia noska, że raczej ten pomysł nie wypali.Dzisiaj jak położyłam mu dłoń na czole, żeby sprawdzic czy przypadkiem nie ma temperatury, to mały zaczął od razu płakac i odpychac moje ręce.Chyba teraz kojarzy rękę na czole z czyszczeniem nosa, bo faktycznie tak mu przytrzymuję główkę. :ico_puknij: Ech te cholerne fumy. nie znoszę ich. Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie :-)