Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam

a wiec sprobujemy jeszcze raz

w hiszpanii jestem ponad 3lata na stale ale moj maz jest tutaj juz 8 a ja kazde wakacje i swieta spedzalam u niego

teraz siedze w domu z moja niunia ale wczesniej pracowalam tylko ze jak zaszlam w ciaze moj kochany szef ktory zawsze powtarzal ze jestesmy rodzina zwolnil mnie do tego wyrzucil nas z mieszkania ale mamy juz wszystko na nowo poukladane moj maz teraz pracuje u polaka i sobie najbardziej chwali a ja mam nadzieje ze szybko cos znajde

Hiszpanki gdzie jestescie!!!!!!!

witam i ja

obecnie mieszkam w Andaluzji przy granicy z Gibraltarem... siedze tu juz 1,5 roku..

moja historia jest troszke podobna do Twojej, iwona83.. tez przylecialam tu do ukochanego.. znalazlam prace i rownie szybko ja stracilam (przez ciaze)... teraz wychowuje synka i mysle powoli, zeby zaczac szukac nowej pracy .

iwona83, znasz hiszpanski? bo ja troche kuleje ze znajomoscia tego jezyka, ale potrafie sie dogadac w podstawowych tematach), jakos nie bardzo mam okazje sie go nauczyc, bo na codzien mowie po angielsku (moj facet jest Anglikiem)... a czasu na nauke w domu jakos nie umiem znalezc przy synku

Boze, my tu mamy upaly, nie? wlasnie wrocilismy ze spaceru i leje sie ze mnie..
a w Polsce zimno i pada... hehee

iwona83, znasz hiszpanski?

u mnie tez kulejaco tak samo jak ty podstawowe sprawy umiem zalatwic ale urzedowo to juz z mezem latam wczesniej jak pracowalam to tylko ze mna mowili po hiszpansku a tak miedzy soba po walencjansku troche w polsce sie uczylam hiszpanskiego jak juz wiedzialam ze tutaj przyjade

a u mnie sie wlasnie cos ruszylo w sprawie pracy jutro ide pierwszy raz nie jest to nic ciekawego bo sprzatanie domu ale zawsze cos no i zawsze cos moge hiszpanskiego podszkolic

a upaly straszne choc juz sie przyzwyczailam u was to chyba jeszcze cieplej niz u nas teraz jakies 31stopni jest

iwona83, powodzenia jutro zawsze jakis grosz wpadnie... a z kim zostawiasz mala? bo u mnie wlasnie jest problem, ze nie mam tu rodziny i nie ma z kim zostawic synka... praktycznie jestesmy tu we dwojke (ja i moj A.) - moja rodzina w Polsce, jego w Anglii... a zlobki nie dosc, ze drogie, to jeszcze sie nasluchalam, co tam z dziecmi wyrabiaja i mi sie odechcialo

u nas bedzie powyzej 30 st... moze 33-34C.. termometr w cieniu wskazuje 30
a bedzie jeszcze cieplej... lipiec i sierpien

aa rozumiem, ze Twoja coreczka urodzila sie juz tu w Hiszpanii, nie? jakie ma obywatelstwo?

a z kim zostawiasz mala?

u nas jest tak ze rano moge pracowac bo maz wtedy jest w domu tez jestesmy tutaj sami cala rodzina w polsce jest w tamtym roku pracowalam w barze i cale wakacje byla u nas moja mama

aa rozumiem, ze Twoja coreczka urodzila sie juz tu w Hiszpanii, nie? jakie ma obywatelstwo?

urodzila sie w hiszpanii ale ma obywatelstwo polskie przynajmniej taki ma paszport

a Twoj synus gdzie sie urodzil?

a zlobki nie dosc, ze drogie, to jeszcze sie nasluchalam, co tam z dziecmi wyrabiaja i mi sie odechcialo

u nas zlobek kosztuje ok 200e wolalabym malej nie posylac ale jezeli znalazlabym prace to mysle ze poslalabym ze wzgledu na to zeby miala kontakt z dziecmi i z jezykiem hiszpanskim

u nas jest tak ze rano moge pracowac bo maz wtedy jest w domu

no, to w tym wzgledzie fajnie sie masz.. moj wychodzi rano, wraca wieczorem, takze u nas zlobek to mus, ale pozniej, jeszcze nie teraz..

a Twoj synus gdzie sie urodzil?

synek urodzil sie w Gibraltarze i ma obywatelstwo brytyjskie (po ojcu).. po mnie ma oczy i rzesy - hehe

jezeli znalazlabym prace to mysle ze poslalabym ze wzgledu na to zeby miala kontakt z dziecmi i z jezykiem hiszpanskim

no wlasnie, ten hiszpanski.. ja wychodze z zalozenia, ze moj maly i tak nauczy sie go obcujac z hiszpanskimi dzieciakami... bo do zlobka/przedszkola chcemy go poslac wlasnie w Gibraltarze, gdzie mowia (raczej) po angielsku.. tzn. mowia i po hiszp. i ang. - ale to w koncu strefa Wielkiej Brytanii... nauka polskiego zostaje tylko na mojej glowie i nie wiem, czy podolam, skoro bedzie bombardowany tyloma jezykami naraz... ale jestem dobrej mysli, bo jak go nie naucze po polsku, to jak on sie dogada z moja rodzina??
poki co, mowie do niego tylko i wylacznie po polsku..

a Benidorm to miejscowosc typowo wypoczynkowa, nie? w angielskiej telewizji jest serial komediowy zatytuowany wlasnie "Benidorm" - o Anglikach, ktorzy spedzaja tam wakacje i robia glupoty

a Benidorm to miejscowosc typowo wypoczynkowa, nie? w angielskiej telewizji jest serial komediowy zatytuowany wlasnie "Benidorm" - o Anglikach, ktorzy spedzaja tam wakacje i robia glupoty

bo tutaj to prawie sami anglica sa nawet nie trzeba znac hiszpanskiego grunt ze sie angielski zna

poki co, mowie do niego tylko i wylacznie po polsku..

moja to sie po polsku nauczy bo mamy telewizje polska do tego mowimy tylko po polsku w domu tez jestem tego zdania ze hiszpanskiego sie nauczy w szkole albo wczesniej jak bedzie do zlobka chodzic w co watpie musialabym naprawde dobra prace miec a nawet gdybym znalazla cos takiego jak teraz to jest tylko do godziny 15 a moj maz na 17 chodzi wiec wtedy rano on bylby z mala

tak mysle zeby wiecej dziewczyn zgrac na forum trzeba by bylo prywatne wiadomosci do nich napisac ze tutaj moga z nami popisac co myslisz o tym?

tak mysle zeby wiecej dziewczyn zgrac na forum trzeba by bylo prywatne wiadomosci do nich napisac ze tutaj moga z nami popisac co myslisz o tym?

a masz tam jakies znajome Polki z malymi dziecmi? bo ja znam kilka z Gibraltaru i juz im cos wspominalam o tym forum (na zasadzie, ze tu siedze, dyskutuje itd.. nie zapraszalam ich, ani nie podawalam adresu)... jedna ma trojke dzieci, druga tez, trzecia ma czworke, albo piatke, a czwarta dwojke.. tak wiec nie sadze, zeby mialy czas na forum, bo non stop mi mowia, ze sa zalatane i nie maja czasu dla siebie... ale sprobowac moge

czy myslalas o dziewczynach z naszego forum? bo ja moge wspomniec osicie, ze nasz watek odzyl, ale nie wiem, czy jest nas wiecej niz 3 z Hiszpanii - na tym forum...

[ Dodano: 2009-06-24, 19:40 ]
napisalam do osity.. zobaczymy, czy sie tu zamelduje

czy myslalas o dziewczynach z naszego forum? bo ja moge wspomniec osicie, ze nasz watek odzyl, ale nie wiem, czy jest nas wiecej niz 3 z Hiszpanii - na tym forum...

myslalam o dziewczynach ktore pisaly na tym wczesniejszym watku ale kolezanki tez moge podpytac choc w sumie to mam ich malo jedna mowi ze nie chce zaczynac z forum bo boi sie ze sie uzalezni a druga ciagle zmeczona bo ma blizniaki i do tego jeszcze pracuje

moje dziecko juz poszlo spac a ja musze odpaczac zeby jutro dac z siebie wszystko w pracy musze sie na poczatek wykazac

iwona83, mozemy sprobowac napisac PW do innych "Hiszpanek" z tego forum...

no i powodzenia w pracy, daj znac, jak poszlo!! trzymam kciuka!