Strona 1 z 10

Chrzest bez ślubu rodziców

: 01 lip 2009, 12:14
autor: Halucynka
Witajcie moje miłe!

Słyszałam ostatnio że w niektorych parafiach proboszcze robią problem o chrzest jeśli rodzice nie są po ślubie, a mimo to planują być razem.

Obawiam się tego, gdyż jak najbardziej będziemy chcieli ochrzcić naszego dzidziusia, a jesteśmy bez ślubu. Narazie tego nie planujemy też głownie przez względy finansowe. Kochamy się jesteśmy i będziemy razem to pewne ale narazie nie czujemy potrzeby udokumentowania tego, teraz najważniejsze dla Nas to zapewnienie dzidziusiowi wszystkiego co najlepsze.

Czy to naprawdę jest problem? Czy byłyście w sytuacji gdzie proboszcz po prostu odmówił Wam z tego powodu chrztu? Napiszcie również jak wy zapatrujecie się na tą sprawę

: 01 lip 2009, 15:15
autor: dorotaczekolada
ja mialam problem. bylam samotna matka. a ksiadz stwierdzil ze wszystkie tak mowia i ze pewnie faceta gdzies w domu ukrywam :ico_puknij: idiota jeden :ico_zly: udzielil chrztu ale szczerze mowiac to zaluje. bo bylam strasznie roztrzesiona i wsciekla po jego "umoralnianiu" :ico_placzek:

: 01 lip 2009, 15:57
autor: Halucynka
No i własnie takiej sytuacji sie boje, przeciez przez takie zachowanie ksieza tylko zniechecaja do chrztu!!!
Ja na chrzest pojde z moim K. bo jak inaczej? To nie powinno tak byc, ponoc kazdy ma prawo wstapic do Kosciola, tym bardziej dziecko, my z K kochamy sie najprawdziwiej wiec do czego potrzebny jest w Kosciele papierek? Czyzby az tam siegala biurokracja, na to wyglada...

: 01 lip 2009, 16:25
autor: aniawlkp86
Halucynka my byliśmy jedynie po ślubie cywilnym,ale dla kościoła to oczywiście nie jest ślub :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: ale jak byliśmy się pytać o chrzest dla Hani,to proboszcz pierwsze co pytał czy po ślubie kościelnym jesteśmy,bo zauważył obrączki :ico_sorki: a my że nie,że tylko cywilny mamy,ale zamierzamy wziąć też kościelny :-D (no i mamy taki zamiar,tylko na razie kasy brak). my mamy na szczęście w parafii super proboszcza,bo on problemu nie widzi z chrztem jęsli rodzice nie mają ślubu :ico_brawa_01: i nie zmusza :ico_nienie: :ico_nienie: i dobrze,że to proboszcz się zajmuje chrztem,bo teraz przyszedł na parafię jeszcze jeden ksiądz,który jak chodził po kolędzie to niesamowicie mnie wkurzył :ico_zly: :ico_zly: bo był zdziwiony jak to my bez ślubu a dziecko ochrzczone :ico_szoking: :ico_zly: :ico_zly: a co ma piernik do wiatraka :ico_zly: że czym ludzie tu proboszcza przekupują,że nieślubne dzieci chrzci :ico_puknij: :ico_puknij: i że on na poprzedniej parafii to dzieci do komunii nie puścił,bo rodzice ślubu kościelnego nie mieli :ico_puknij: :ico_puknij: ale u nas to on pewnie za długo nie zabawi,bo go ludzie z domów wyrzucali :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a z proboszczem trzeba zawsze pogadać powiedzieć co i jak i na pewno ochrzci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 01 lip 2009, 16:50
autor: Halucynka
No oby bo to dla mnie jeden wielki absurd!! nie do pomyslenia po prostu .... No coz trzeba bedzie zwiedzic pare parafii i znalezc "ludzkiego" proboszcza...

Slub koscielny, cywilny to jednak wydatek. W okresie ciazy trzeba przygotowac sie na niemale wydatki, wiec chyba prostym jest co sie zazwyczaj wybiera... Draznia mnie takie nieprzemyslane zasady czy reguly...

: 01 lip 2009, 17:00
autor: aniawlkp86
Halucynka pisze:trzeba bedzie zwiedzic pare parafii i znalezc "ludzkiego" proboszcza...

a rozmawialiście juz z waszym proboszczem,albo w ogóle wiecie jak on na tą sprawę patrzy :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 01 lip 2009, 17:35
autor: izuś_85
u nas w kościele problemu nie robią z braku ślubu :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: na szczęscie...
ale w razie czego ochrzcilibyśmy Amelkę w parafii Przemka, tzn tej w której mieszkał z rodzicami i miał komunię :ico_oczko: bo tam bardzo fajny ksiadz jest

ale są parafie ze nie ma mowy o chrzcie bez ślubu, albo z łaska ochrzczą pierwsze dziecko ale jak slubu nie bedzie to o drugim dziecku mozna zapomnieć :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: tak jest w mojej byłej parafii

wogóle to jest chore co księza wyczyniaja :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
dlatego moja koleżanka ochrzciła dziecko w kościele ewangelickim (jej facet jest ewangelikiem) bo w sumie katolicki ksiadz miał problemy wielkie z powodu wiary ojca

: 01 lip 2009, 17:35
autor: Halucynka
Niee jeszcze nie probowalismy bo w sumie mamy jeszcze troche czasu, wiem od znajomych ze w moim miescie jest w tym problem, wiec narazie nie panikuje ;) :ico_oczko:

: 01 lip 2009, 23:00
autor: Małgorzatka
A ja uważam, że jedno jest z drugim ściśle powiązane i takie być powinno. Rodzice niosąc dziecko do chrztu mają dać mu przykład prawdziwego życia chrześcijańskiego a życie bez sakramentu jest grzechem czy się to komu podoba czy nie. To samo się ma w stosunku do rodziców chrzestnych-dlatego właśnie nie prosiłam na Matkę Ch. swojej szwagierki, ponieważ z mężem doszliśmy do wniosku, że nie powinna nią zostać póku nie zawrze sakrementalnego związku ze swoim partnerem- mają z tego związku Witusia kochanego
. To rodzicie "reprezentują" swoje maleństwo przed Bogiem i w jego imieniu przyrzekają przed przyjęciem Chrztu Św więc jaki dają mu przykład skoro sami nie mają "unormowanej" sytuacje w kościele.

Odpowiadając na pytanie czy dziecko w naszej parafii będzie ochrzczone. Owszem, pierwsze dziecko zostaje ochrzczone bez problemów ale rodzice zostają poinformowani, że jeśli przyniosą drugiego bobasa do chrztu a nie będą mieli zawartego Zw. m. to jedyną możliwością będzie połączenie tych ceremonii w jedno.

: 02 lip 2009, 09:28
autor: izuś_85
Małgorzatka, a ja sie nie zgodze... zupełnie...
Twoja teoria sprawdza sie tylko w takich zwiazkach jak Twój, mój... wieloletnich, dojrzałych

my wzielibysmy ślub kościelny choćby zaraz, jesteśmy na to gotowi po 7 latach związku, ale to przez moją rodzine i przez brak finansów nie robimy takiego slubu, bo moja rodzina to musi mieć huczną impreze, jak kogoś nie zaprosze to bede wyklęta bo w naszej rodzinie to jedzie sie nawet 1000km na ślub jakiejs tam kuzynki i zazwyczaj jest to impreza minimum na 100 osób :ico_olaboga:
po drugie ksiądz z naszego kosciółka na pytanie ile kosztuje ślub odpowiedział "co łaska ale każdy daje tysiąc" :ico_szoking: a czy nie powinno być tak ze oni powinni zachęcać ludzi do ślubu? gdyby ślub był za darmo lub przynajmniej za 100zł to byłoby mnie stać zeby go wziąsc po cichu, nawet w tajemnicy przed rodziną...
ale 1000zł to ja nawet nie mam na nowy wózek dla naszej córki, kupiłam używany za 100zł a ksiedzu miałabym dać 1000zł :ico_puknij:

ale są osoby które mają dziecko pomimo krótkiego "stażu", biora slub koscielny, chrzczą dziecko... po czym... rozchodza sie, biorą rozwód ale do końca zycia nie moga już po raz drugi przystąpić do ślubu kościelnego nawet jeśli odnalazły po jakimś czasie tą drugą połowe i chciałyby... i żyją w grzechu, bo wzieli ślub koscielny

w dzisiejszych czasach ślub kościelny oznacza tylko piękną białą kiecke, dorożke pod kosciołem, huczne wesele... a młodzi zapominają jaki to wazny sakrament, sakrament który zobowiazuje ich do wspierania sie w każdej sytuacji, wiernosci i wyrozumiałosci, poprostu do tworzenia zgodnej rodziny... ale znam setki takich "małzeństw" które nigdy nie powinny być zawarte

to powiedz mi prosze kto żyje w większym grzechu
ja czy tacy "młodzi" małzonkowie po rowodzie?

[ Dodano: 2009-07-02, 09:32 ]
zapomniałam dopisać...
w tą sobote za trzy dni bierzemy ślub cywilny, bierzemy go dlatego bo w Urzedzie chcieli 80zł za udzielenie ślubu a nie 1000zł jak nasz proboszcz... mamy srebrne obrączki bo nie stać nas na złote za 700zł...
będziemy tylko my i świadkowie, bo moja rodzina wypieła sie na "taki ślub" i mają inne plany na sobote