na ostatnich nogach... samopoczucie
: 05 sie 2009, 16:55
ech, pewnie nie napisze nic nowego twierdząc ze ciaża w ostatnim miesiącu jest już uciążliwa ale już nie mam siły, czuje sie okropnie... wszystko mnie boli, każdy ruch sprawia trudnosć
do tego od kilku dni wstajac rano nie potrafię żyć normalnie, jestem słaba i "do życia" nadaje sie dopiero po 12.00, ledwo podniose sie z łóżka a już czuje sie słabo i musze sie z powrotem położyć choć na chwilkę
gdyby nie ból bioder pewnie leżałabym cały czas
od razu po przebudzeniu staram sie jeść śniadanie, wypić herbatkę, mleko... po śniadaniu robie sobie łagodną kawe, nie powiem, troszke stawia na nogi, potem prysznic... po prysznicu już jestem zmęczona i znów sie kłade...
nadchodzi południe a ja znów jestem w stanie isć na spacer, umyć okna, isć na zakupy
czy Wam też sie tak zdarza????????
jak sobie z tym radzić???
ten brak energii z rana mnie dobija
do tego od kilku dni wstajac rano nie potrafię żyć normalnie, jestem słaba i "do życia" nadaje sie dopiero po 12.00, ledwo podniose sie z łóżka a już czuje sie słabo i musze sie z powrotem położyć choć na chwilkę

od razu po przebudzeniu staram sie jeść śniadanie, wypić herbatkę, mleko... po śniadaniu robie sobie łagodną kawe, nie powiem, troszke stawia na nogi, potem prysznic... po prysznicu już jestem zmęczona i znów sie kłade...
nadchodzi południe a ja znów jestem w stanie isć na spacer, umyć okna, isć na zakupy
czy Wam też sie tak zdarza????????
jak sobie z tym radzić???
ten brak energii z rana mnie dobija
