Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam

Zapraszam wszystkie mamy dzieciaczków 2007 do pisania

Czy Wasze pociechy chodzą już do przedszkola ?
Jak sobie radzą ?
Napiszcie jakie były pierwsze dni w przedszkolu

Pozdrawiam serdecznie :ico_buziaczki_big:

Wiktor jeszcze nie chodzi do przedszkola, ja obecnie nie pracuję więc nawet ciężko byłoby z przyjęciem go

kamizela witaj

No właśnie moja też jeszcze do przedszkola nie chodzi ale złożyłam papiery o przyjęcie i dopiero jak by ją przyjęli zacznę szukać pracy. Mam nadzieję,że nam się uda to wszystko pogodzić

Mój synek chodzi do przedszkola już od kliku miesiecy( oczywiscie prywatnego, bo o państwowym nie miałam co amrzyć dla tak małego dziecka). Bardzo sobie to chwalęm, zauważyłam dużo pozytywnych zmian w hego zachowaniu, jest bardziej samodzielny i opanowany.

nasza dopiero od września pójdzie, o ile ją przyjmą

Hej, nasz Olek też jest zapisany i tak jak Moni mam nadzieje że od września pójdzie do przedszkola, oboje z mężem pracujemy więc chyba szanse na przyjecie są spore
Już nie mogę się doczekać kiedy będzie miał stały kontakt z rówieśnikami Teraz zostaje z moimi rodzicami ale to nie to samo co przedszkole

ja w tygodniu składam papiery o przyjęcie Hani do przedszkola i mam nadzieję,że się dostanie,choć pracuje tylko mój mąż,ale ja szukam pracy
jak na razie ma mały kontakt z dziećmi i nie wiem jak sobie poradzi w większej grupie w przedszkolu,bo zauważyłam,że jest nieśmiała i wstydliwa

,bo zauważyłam,że jest nieśmiała i wstydliwa

poradzi sobie, na poczatku wiadomo że będzie ciężko a później nie poznasz własnego dziecka.

U nas bedzie lista coś koło 15 kwietnia, oby ją przyjeli bo ostatnio bardzo mi się nie podoba jej zachowanie. Wcześniej nie było problemu, a teraz ja chcę... i płacz. Wrrrr

U nas zrobili dni otwarte przedszkola i raz w miesiącu (marzec, kwiecien, maj, czerwiec) w podanym dniu można przyjść z dzieckiem na zajęcia w przedszkolu 14.00-16.30 Olek ma już pierwszą wizytę za sobą Podobno najpierw nieśmiały i przylepiony do babci ale po kwadransie nawet nie patrzył gdzie babcia Jak wróciłam z pracy z takim przejęciem i radością o wszystkim mi opowiadał a ja żałowałam że nie wziełam urlopu i nie byłam tam z nim, za to w kwietniu urlop murowany i idziemy razem
Mam nadzieje że później też z taką radością będzie chodził

widzę że moja córa jako jedna z nielicznych chodzi do przedszkola. Zaczęła chodzić w grudniu. Zaadaptowała się bardzo szybko. Trwało to jakieś 2tygodnie kiedy popłakiwała. Teraz chodzi chętnie, chociaż rano mamy problemy ze wstawaniem (trzeba ją budzić o 6rano) i czasami wita mnie słowami "mama, dziś do psiedśkola nie idziemy". Chętnie uczestniczy w zajęciach, ma już ulubione koleżanki i kolegów których nie lubi. Nabyła dużo nowych umiejętności. Zaczęła ładnie mówić, nauczyła się ładnie opowiadać. Generalnie same plusy widzę.
Choroby raczej nas omijają. Dotychczas raz miała anginę i raz zapalenie tchawicy. Chorowało wówczas większość dzieci w przedszkolu.