Strona 1 z 1

Tragedia, bez żartów

: 23 kwie 2010, 12:10
autor: jarhav
Dzien dobry, napisze od razu.. sprawa przedstawia sie następująco;
jakiś czas temu moi znajomi załatwili pewien gaz, ze żródła niepewnego("aplikuje" sobie czasem takie rzeczy dla poleprzenia nastroju...) "Zaaplikowałam". Gaz spowodował totalne 100-procetowe znieruchomienie organizmu, poprostu totalną niemoc poruszania sie, skostnienie. Stan ten nie przechodził przez dłuższy okres czasu, wogłle nie ustępował, a gdy w końcu poruszyłam (na siłe) sie coś strzeliło w głowie i skostniały mózg rozpadł sie jakby na milion kawałeczków (jakby piasek) WIem, że to niewiarygodne...
Po paru godzinach gaz "zszedł"

Teraz mam problemy zjakimkolwiek poruszaniam, robieniem jakichkolwiek czynnośći, a że nie chce jeszcze mówić o tym rodzicom, zwracam sie tu z prośbą o pomoc; czy ktoś wie jak to sie "je", jak nazywa takie pechowe "coś"

:((((((((((((((((((((((((((((
uszanowanie
jarhav
z góry dziękuje za pomoc

: 23 kwie 2010, 14:22
autor: Madleine
Moim zdaniem powinnas natychmiast zglosic sie do lekarza...nie chce Cie straszyc,ale takie "srodki" czesto powoduje trwale uszkodzenia organizmu.
reszta pozwol,ze zostawie bez komentarza...
Swoja droga dziwne,ze Twoi rodzice nic nie zauwazyli skoro masz "problemy z jakimkolwiek poruszaniem sie".

: 23 kwie 2010, 18:31
autor: mal
coś strzeliło w głowie i skostniały mózg rozpadł sie jakby na milion kawałeczków
az dziw ze zyjesz z tym rozpadnietym mozgiem....
czy ktoś wie jak to sie "je", jak nazywa takie pechowe "coś"
glupota ,szczeniactwo ,niedojrzalosc ,miernota,nieszczescie ,niszczenie sobie zdrowia ,narobienie klopotow sobie i rodzicom.,liczenie na cud, marnowanie rozumu itp....

i czego oczekujesz od nas ?

: 25 kwie 2010, 14:14
autor: Michalina
Jeżeli nie wiesz co to jest - to weź ten środek i zabierz go do lekarza. Sama nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale jeżeli na prawdę tak na Ciebie zadziało to im szybciej pojdziesz do lekarza tym lepiej.
Ale dziwi mnie, że zaaplikowałaś sobie 'coś' nie wiedzą co to i jak działa. A znajomi?? testowali tylko na tobie czy i na sobie?

: 05 maja 2010, 16:43
autor: NowaSejana
pewnie znajomi znalezli sobie krolika doswiadczalnego...
a ze mlodzi daja sie tak wykorzystywac to ich problem...
My na to nic nie poradzimy...

A skoro masz takie problemy z poruszaniem sie to jak wogole dajesz rade do nas pisac?

: 06 maja 2010, 11:52
autor: izuś_85
jarhav, jak dla mnie to masz coś nie tak w glowie
nie podpowiemy Ci jak sie specyfik nazywa (bo moze dlatego szukasz nazwy zeby sobie znów zaaplikować)

przyćpałaś "coś" o niewiadomym pochodzeniu, posiedź w domu, odpocznij, jutro "spazmy" zejdą i będzie ok... nie bierz takiego świństwa jak nie chcesz którymś razem sobie krzywdy zrobic :ico_puknij:

a znajomym powiedz ze dostałas po tym wysypki i już nie chcesz :ico_oczko: