Hej Dziewczyny, Sorki, że się nie odzywam, jakoś nie mam czasu, co przysiadam do komputera, to ciągle "coś. szkieletorek, super, że tak świetnie sobie radzisz, a i twoja relacja porodu jest bardzo optymistyczna ;-) Dobrze, że szybko wyszłaś ze szpitala, bo Lilcia dopiero by się stęskniła... Prz...