Kasiu, jasnym jest, że najważniejsze jest to, że w końcu urodzisz Twoją przesłodką niespodziankę, a nie to, w jaki sposób przyjdzie na świat
Razem z Kubusiem trzymamy kciuki, aby wszystko poszło gładko i tak, jak pójść powinno.
Ty tym czasem nie denerwuj się. Pozwól wspominać malutkiej dzidzi te ostatnie 1,5 dnia w Twoim brzuszku, jako dni pełne miłości i radości!