hej!
tych facetów naprawdę musicie dziewczyny poustawiać, bo tak dalej byc nie może! mam nadzieję,że w końcu oni się opamiętają, zmądrzeją, przejrzą na oczy co mogą stracić!
Witaminko, biedny Loleczek
Niech szybciutko zdrowieje!
Maritka, ale masz fajnie z tym Zoorrem
Mery, i jak - mąż wybrał okna?
Mokuso - jak fajnie, że się pojawiłaś!
Sosna - współczuję tych nocek, ja już się przyzwyczaiłam do niewyspania.
A tak a propos to mąż zakupił mądrą ksiażkę o tym jak nauczyć dziecko spać i uczymy...
Wczoraj chciał wieczorem zacząć a ja zrobiłam awanturę, że się nie zgadzam bo nie zniosę
jak moje dziecko płacze, a dziś rano poczytałam tę książkę i się zdecydowałam, że chcę tę metodę wypróbować, no i z mężem się pogodziłam i on teraz usypia Jasia.
A metoda polega na tym - że dziecko się wybudza w nocy bo jeśli usnęło ze smokiem albo przy cycu to budząc się w nocy brakuje mu tegoż smoka lub cyca lub butli i się domaga, jak dostaje usypia, ale potem znów się budzi i znowu chce to dostać.I oduczamy i od smoka i od cyca. Myślałam, że Jas nigdy bez smoka nie usnie ale jakoś usypia, niesty z płaczem, płakał najdłużj 15 minut, najkrócej 5 minut, mam nadzieję, że się szybko odzwyczai od tych usypiaczy i nie będzie trzeba go męczyć.... Pierwszy dzień nauki za nami, teraz noc! Chyba będzie strasznie
Bo trzeba będzie po karmieniu dziecko wybudzić, żeby przy cycu nie usnęło i dopiero w łóżeczku uśpić
A katarek Jaś ma już mniejszy, na szczęście!
[ Dodano: 2007-04-28, 20:32 ]Sosna, jesteś sprytna babka!