Cześć
właśnie posta mi wcięło i odnowa musze pisać
My wczoraj byliośmy u znajomych na grilu nie było za ciepło ale jedzonko pyszne
Jutro chce jechac do Piotrkowa do mojej babci Kornelka pokazać bo w realu jeszcze go nie widziała, szkoda tylko, ze tak zimno się zrobiło, mężuś do pracy poszedł, większość osób w firmie ma urlop ale ktos musi być i na niego wypadło, wkurzyłam się od rana i w piatek też bedzie pracował
Przeczytałam wszystkie posty i widzę, że u Ciebie Agatko sprawy się pokomplikowały, Kochacie sie więc napewno się pogodzicie, kwestia czasu, uściski dla Ciebie , zeby wszystko jak najszybciej sie ułozyło
Ogromne buziaki dla Kylie
dla spryciula Jasia, chłopak spala wszystkie kalorie a mama sie martwi
Witaminko- to się zrelaksowałaś przynajmniej a z tą zazdrościa to pomaga ja też tak robie
faceci są nas pewni, bo siedzimy w domu z dzieckiem, a ta pewność troche ich za bardzo utwierdza w przekonaniu, że nic im nie grozi z naszej strony, dlatego czasami trzeba ich podrażnić i wzbudzić zazdrość,
Asiu- z tymi siuśkami przekichane,a le w końcu musi sie udać