czy czytacie swoim dzieciom?

tak,codziennie
31%
10
tak,kilka razy w tygodniu
22%
7
tak,raz na tydzień
6%
2
tak,ale rzadko
22%
7
nie
19%
6
 
Liczba głosów: 32
dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

co i jak czytac niemowleciu??

29 kwie 2007, 18:14

mam pytanko.moj synek ma ponad 4mce.ja uwielbiam czytac i wspaniale wspominam ksiazki z dziecinstwa.ale nie mam pojecia czy wogole a jesli tak to co i jak czytac takiemu brzdacowi??czy wy czytacie?moze macie jakies sprawdzone bajki i ksiazki?

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

29 kwie 2007, 22:16

Hej dorotaczekolada!! Ja mojemu maleństwu jeszcze nie czytam choć mam już przygotowane na wspólne wieczory baśnie m.in. "Dzikie Łabędzie" i "Najpiękniejsze baśnie polskie" np. "Kwiat paproci". To właśnie ten rodzaj literatury najbardziej pamiętam ze swojego dzieciństwa. Słyszałam, że warto czytać maluszkom, choć jeszcze nie rozumieją, gdyż drogocenny jest głosik czytajacego (rodzica) - to jak zmienia się intonacja, natężenie głosu itp. nie wspominając już o bliskości. Pa .Pozdrawiam :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

30 kwie 2007, 09:52

Ja czytam maluchom rymowane wierszyki. W miarę krótkie, bo jeszcze ciężko skupić ich uwagę na dłużej. Ostatnio czytałam im kaczkę dziwaczkę Brzechwy i Tomcio zawzięcie powtarza kaka :ico_haha_01: sama nie wiem czy to chodzi o kaczkę ale bardzo ten wierszyk lubi.

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

30 kwie 2007, 09:53

pestka, a od dawna czytasz?

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

30 kwie 2007, 10:06

pierwsze próby były jakieś trzy miesiące temu ale zaczęłam zbyt ambitnie od baśni :ico_haha_01: ponieważ nie słuchały zaczęłam mówić rymowanki i zauważyłam że nie ważne co się mówi tylko jak. Im częściej zmieniam głos i naśladuję różne dźwięki tym bardziej przykuwam ich uwagę.Teraz wymyślam na poczekaniu jakieś własne historyjki.

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

30 kwie 2007, 10:20

pestka, gratuluje! ja na razie jakos zaczac nie umiem :ico_wstydzioch: ale obiecalam sobie ze zaczne! :-D

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

30 kwie 2007, 13:08

dorotka nasze maluszki są w podobnym wieku :ico_brawa_01: Ja kupiłam mojego ukochanego "Kubusia Puchatka" Jagódce jak sie tylko urodziła, ale jeszcze jej nic nie czytam. Myślę, że dziecko książką jako taka interesuje się dopiero wtedy, gdy obrazkowo go pociąga a dla Jagusi książka jest tak atrakcyjna jak pilot czy grzechotka - byle do buźki :ico_oczko: Ale bardzo dużo jej opowiadam :-) Zmieniam ton głosu, jego siłę, wpadam w zdziwienie, smutek, radość, itd. Uwielbiam obserwować Jagusi miny gdy jej tak opowiadam - naśladuje mnie :ico_brawa_01: Teraz jeszcze ją bardziej niż książka moja twarz pociąga, więc korzystam :ico_brawa_01:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

30 kwie 2007, 14:34

eve.ok, jaki mc?my grudzien :-D ja tez opowiadam ale czasem brak pomyslow :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
lulu
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:25

01 maja 2007, 19:34

O kurcze! Nie wiedziałam, że trzeba tak wcześnie czytać dziecku. Poszukam czegoś fajnego i zabieram sie do roboty. :-D

lojkalojka25
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 25 mar 2007, 11:48

03 maja 2007, 15:24

ja zaczelam czytac mojej corci jak miala 2 miesiace.niewiele z tego rozumiala, ale to byl dobry sposob na usypianie.teraz ma 3 miesiace i interesuja ja obrazki w ksiazce ,a ja opowiadal jej co sie znajduje na tych orazkach .lubi rowniez rymowane wiersze Tuwima i Brzechwy. Obrazek

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość