Zapalka witamy bardzo, bardzo serdecznie, klikaj duzo z nami!!!
Lucy i
Madziorka wpadlam na sekundke i przeczytalam Wasze ostatnie posty, troche roznie jest z ta opieka nad niemowlakiem w UK i Polsce, chyba trzeba wyposrodkowac, co do pepka to tez nie przemywalam spirytem i bylo ok, ale co do jedzenia wszystkiego karmiac to sie nie zgodze, dlatego ich dzieci tak placza, na naszym osiedlu, a raczej ulicy
slychac nic tylko placz tych maluszkow, niemowle wcale nie musi plakac, moja Maya nie plakala w nocy wogole, tak naprawde dopiero teraz zaczela w dzien, bo ma juz swoje humorki. Ja stosowalam scisla diete 3miesiace, pozniej jadlam juz to na co mialam ochote i Maya nie miala pol kolki.
Madziorka ale to co piszesz o karmieniu mlekiem matki z butli to szok!!!
I dla mnie glupota!!! Przeciez nie tylko chodzi o zaspokojenie glodu ale i czulosci i bliskosci z malenstwem, ono wtedy czuje bicie serca i jest spokojne. Dla mnie ta butelka to koszmar! Maya nawet smoka nigdy nie miala, z butli tez nie pila i nie pije, bo ja mam obsesje na punkcie zdrowia, a tyle sie slyszy o pruchnicu butelkowej.
Ale sie rozpisalam.
Jasnie Pani kobieta potrafi, wielkie brawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gosia podobno materialy podrozaly, pewnie dlatego taka cene krzyknal, a;e troche po czasie
, powinien byl przewidziec taki obrot sprawy a nie po czasie cos prostowac.
Emilka to super, ze praleczka nareperowana.