Gosia A, wreszcie sie ujawnilas

Super brzuszek i wozeczek ladny
wisienka24, niestety sprawa z konfliktem skonczyla sie zle. Tzn. Andrzejek ma grupe krwi taty a ja nie zakwalifikowalam sie zeby dostac zastrzyk z immunoglobuliny i prawdopodobnie maly bedzie jedynakiem,bo kazda moja ciaza ma 50% szans na szczesliwe rozwiazanie

Jesli dzidzia znowu weznie krew meza, wowaczas ja zaczne ja zwalczac - tzn jej krew - i albo poronie albo urodze dziecko z wadami

Jesli weznie moja - wszystko bedzie wporzadku
Puki co cieszymy sie malym i nie myslimy o nastepnym bobasie. Ja sie boje,ze znowu bedziemy sie starac pol roku jak z Andrzejkiem a potem poronie
Ach....Nie mysle o tym na razie
