wczoraj nie wpadlam juz do was, bo za pozno wrocilam hihi
zaraz po pracy poszlam do lekarza, a jak wiecie mam tam kawalek (czyt.dlugi spacerek) hihi oczywiscie wszystko ok hihi
szyjka mam sie nie przejmowac, podobno wiele kobiet ma podobna sytuacje... i nic sie nie powinno wydarzyc jesi nie bede uprawiala wzmozonej aktywnosci fizycznej hihi typu biegi itd hihi
plywanie jak najbradziej wskazane.....
infekcje w ciazy sa normalne i mam sie rowniez nie przejmowac... po ciazy przestana mnie nekac hihi
twardy brzuch to normalne przy pierwszej ciazy.. miesnie nie sa jeszcze rozciagniete... przy kolejnej juz nie powinien byc tak napiety hihi
skurcze . bole itd tez normalka
anemia, ale niewielka
dzieciaczek happy
po prostu to co w polsce jest zagrozeniem tutaj wskazuje na idealny stan ciazy...
dziewczyny jesli macie jakies watlipowsci albo zmartwienia przylatujcie do uk....
oni uczynia wasza ciaze perfekcyjna a was happy na maxa!!!!!!!!!!!!!!! hihi
no i tak to zamiast ja przekonac lekarke do swoich obaw ..ona przekonala mnie do siebie !!!!
wlasciwie nic mi nie dolega... (oprocz swiadomosci o skroconej szyjce) i mam sie swietnie... wiec moze lepiej nie przesadzac.... hihi
przejdzmy zatem na angielski tok myslenia...
taaaaaaram hihi
no a po wyjsciu z przychodni wstapilam do sklepu hihiale nic nie znalazlam... a chcialam kocyk azurkowy i przescieradelko.... a buuuuu
wracajac do domu mialam wstapic tylko do banku... no ale wiecie....siku!!!! no wiec poszlam do shopping center do toalety... a skoro juz tam zaszlam... to nie omieszkalam wyjsc bez pozegnania hihi
kurcze mialam zamiar kupic takie fajne s;podnie lniane w paski w h&m ale nie bylo rozm w tym kolorze co mi sie podobal bardziej... a buuuu
no i skonczylo sie na tym ze o 18 musialam wyjsc bo juz zamykali grzecznie przepraszajac hihi i tak zlazilam sie znowu na maxa hihi
jak to adas mowi szwedacz mi sie wlaczyl hihi
wracaja jeszzce pogubilam droge bo gadalam jak zwykle przez telefon i szlam bezmyslnie ...hihi ale na 19 dotarlam....
i wiecie co????? bylam nawet zmeczona!!!!!!!!!!!!! i plecy mnie bolaly hihi i dlatego postanowilam dzis , ze nie bede juz mojej kruszynki tak katowac... i grzecznie po pracy do domku... i przed kompem od 3 godz..... oj
i kark juz mnie niepokoi...
zupe gotowalam 2 godz bo dolewalam wody kilka razy...(wygotowywala sie ) hihi
a teraz jem prawie zimna... bo rece mam ciagle zajete hihi
Aniu ja tez wybralabym sie w dluzsza podroz autem... bo czuje sie na silach... mielismy plan na najblizszy weekend jechac do edynburga a to tez ok 7 godz jazdy ... a potem jeszzce dwa dni lazenia zwiedzania itd
ale ze wzgledu na szyjke zrezygnowalismy... co innego gdybysmy jechali w gosci ... ale to za duzo moze sie okazac... a nie chce ryzykowac... ( cos mi z tego polskiego toku myslenia zostalo... no i dobrze, bo nie zamierzam totalnie olac sytuacji jak w uk)
no ale zamiast do szkocji jedziemy na safari!!!! hihi niedaleko birmingham .... tam sa nawet biale lwy.. a zyrafy zagladaja do auta hihi
jedziemy ze znajomymi ktorzy wlasnie mieszkaja w tym miescie ... oni maja 2 letnie blizniaki wiec bedzie wesolo hihi
Aniu to rozumiem ze w moje strony sie wybierasz??? podkarpacie -jaroslaw???? hihi
to pozdrow tam wszystkich ode mnie
kurcze ale cos sie pogoda w polsce zrypala na majowy weekend!!!! kicha!!!! a sa szanse ze jeszcze w tym tyg bedziecie miec tak pieknie jak ostatnio????
to dzisiaj wszscy swietujecie co???? hihi
wam to dobrze!!!
w uk wolny jest kazdy pierwszy i ostatni poniedzialek maja... takie majowe przedluzone weekendy
wiec my dopiero za tydzien bedziemy sie byczyc... hihi
dzisiejsze swieto pracy uczcilam... praca!!!! hihi