mój nie jest zły,jak jest to dużo w domu robi i przy małym i w ogóle sprząta,zmywa,itp mimo że na nas pracuje to nie ma problemu,jeszcze kwiatki przynosi
niestety wiecej go nie ma niz jest,bo pracuje za granicą i średnio jeździ tak na 2-3 tyg a w domku jest ok tygodnia(z tym różnie)
najgorzej jak mamusia buntuje synka przeciwko żonie,u nas tak nie ma,zreszta spróbowałaby to ja bym jej

jej też nie ma tu bo pracuje w Holandii,a wiec spokój mamy
a kłócimy sie jak każdy czasem mniej a czasem bardziej,zwykle o jakieś pierdoły,ale zawsze sie godzimy
babe_boom współczuje Ci że Twój mąż okazał sie takim dupkiem,zwłaszcza że pojawiła sie taka cudowna istotka dla której powinien zrobić wszystko
a co do spania to Kacper budził sie tak ok 7-8,a od kilku dni mu cosik się poprzestawiało
zmykam bo właśnie wstał i idziemy na obiadek papa