Ja od dzisiaj nie wchodze na "zachciewajki" po wizycie u gin przytyłam 4kg od marca miałam 14 kg na + 4 kg doliczyc =18 kg buuuuu ale gin powiedziała ze tak pod koniec jest
ja narazie mam +10 kg ale jeszcze tyle przedemną
na śniadanko zjadłam pomidorka z cebulką i śmietanką a na obiadek to co wczoraj czyli zupka pieczarkowa, ziemniaczki z koperkiem kotlecik schabowy i kapustka młoda
A ja upichciłam sobie pomidorówkę ale to żaden wyczyn przy waszym menu w życiu by mi się nie chcialo teraz pierogów robić, serio podziwiam (ja zdaję się na mrożonki)
maj2006,
maj2006 pisze:ja właśnie wróciłam niedawno i jadałam 5 gałeczek lodów oczywiście guma balonowa
błagm podaj mi firmę, która produkuje te lody, bo nigdzie nie mogę ich znaleźć
mnie dzisiaj naszlo na pomidorówkę i na spaghetii ale przecież nie zrobię takiego obiadu na samym makaronie i koncentracie chyba wygra pomidorówka a na drugie coś wymyślę w międzyczasie
miałam wczoraj pierwszą zachciankę Zachciało mi sie bobu i pognałam Męża wieczorowa pora na poszukiwania tego przysmaku. I znalazł. Ugotowałam sobie calutka torebkę i wciągnęłam na jeden raz.
Pychotka !!!