A ja chodziłam i cieszę się
Na pierwszym spotkaniu było zwiedzanie szpitala, całej porodówki, włącznie z salami z wanną, na na stępnych spotkaniach były rozmowy (I,II i III faza porodu, cc, pierwsze chwile po porodzie, karmienie piersią,jak partner może pomóc w czasie porodu)
a i przy okazji intergracja z innymi rodzicami
Myślę że fajnie spędzilismy czas, wiele sie dowiedzielismy , poznaliśmy ludzi i moim zdaniem nigdy nie jest za pózno na szkołe rodzenia, ja uczęszczałam na przełomie 34 i 36 tygodnia ciąży, a urodziłam w 38.