hejka!
dzis nawet za oknem ladnie i mam nadzieje ze sie nie popsuje!
wstalam przed 8:30 wyspana,a pomyslec ze kiedys jak dzieci nie mialam musialam spac do 10 conajmiej najlepiej by calego dnia nie stracic do 11 hehe wczesniej bylam niewyspana jak to sie zmienia a przy denisku musialam pospac do 9 i o 9 wstawalam a teraz mimoze kewinek jeszcze sspi to dobrze mnie sie wstaje o 8 , 8:30
denisek bajeczke oglada,a kewinek wlasnie spi wiec polece na spokojnie zobic sniadanko
narazie!
[ Dodano: 2007-05-10, 08:41 ]edit53, to ja skorzystam z kawki
a jak tam?duzo ci jeszcze zostalo przygotowan do komuni?