Październikowe mamusie z 2006 roku

[Kasiulka28]

Wiecie ile ja będę jechała tam do Was na dół?????? Cały weekend więc jak dojadę to Was już nie będzie

[Kasiulka28]

Ja zdecydowanie proponuję weekend, piątek można sobie załatwić wolny. Dwie noce nam wystarczą .......... od krzyków dzieci same będziemy spierd.....

No i myślę aby zrobić to teraz przed sezonem albo po, we wrześniu, bo taniej i łatwiej będzie zarezerwować większą ilość miejsc. W sezonie zapomnijcie

[Sosna]

ale możesz u mnie dłużej zostać ...... autem to chyba z8h pociągiem dłużej .... wiem

[ Dodano: 2007-05-11 ]

od krzyków dzieci same będziemy spierd.....

masz całkowitą rację .... weekend starczy.....

jeśli to nasze spotkanie, to nie bedziemy się byczyć na słońcu tylko gadać, a że dzieci to najlepiej gdzieś w cieniu, na trawce ....
20zł od osoby http://www.skalnik.turystyka.pl/ a reszte w tej knajpce http://www.kawa-wino-czekolada.pl/ knajpka bliskich znajomych, moze być cała nasza

[Kocica_26]

Ja też do Sosny mam daleko. Ale myślę, że mój mąż bardzo chciałby w tamte strony pojechać, więc z przekonaniem jego nie będzie problemu. Ale kilometrów bedzie do przejechania od ch*ja i ciut ciut I napewno z taką zgraja dzieciaczków to wystarczy nam weekend Więcej się nie da. 20 zł od osoby to cena super Dawno już za tyle nigdzie nie byłam, bo nad morzem to się cenią......ehhhhh

[Reeni]

who.................when............................. where
Sosna ...........każdy termin(mam nadzieje) --------------------------- wszędzie
Riterka ............. wrzesień -------------------------------- właściwie gdziekolwiek
Maritta .........przełom lipiec/sierpień ---------------------------------------- ??
witaminka.......kiedykolwiek ......................................................gdziekowiek
Kocica_26........Każdy termin(oprócz 30.06-7.07 i 11.08-18.08)....gdziekolwiek
Reni.......kiedykolwiek ......................................................gdziekowiek

[aaneta25]

who.................when............................. where
Sosna ...........każdy termin(mam nadzieje) --------------------------- wszędzie
Riterka ............. wrzesień -------------------------------- właściwie gdziekolwiek
Maritta .........przełom lipiec/sierpień ---------------------------------------- ??
witaminka.......kiedykolwiek ......................................................gdziekowiek
Kocica_26........Każdy termin(oprócz 30.06-7.07 i 11.08-18.08)....gdziekolwiek
Reni.......kiedykolwiek ......................................................gdziekowiek
Aneta25........wrzesień...............................................................Mazury

[Kasiulka28]

Baby ach te baby!!!! Jak tak to siedzą, kawkę sobie parzą, wklejają przepisy i zdjęcia a jak trzeba rozmawiać o konkretach to żadnej nie ma

Jeżeli siedzicie jak Sosna na necie i szukacie czegoś to wybaczam

[ Dodano: 2007-05-11, 17:21 ]
Ciekawe kto będzie aż tak uzdolniony aby zrobić termin i miejsce uwzględniając tą tabelkę ????? Przecież tego nawet Sosenka nie ogarnie

[Ela28]

u nas masakra jakaś, Jaś płacze i płacze, nie wiem co jest Zęba nie widzę
jak ja wytrzymam do 19 - Daniel dziś później wraca

Maritko, jak ja Cię przez kolano przełożę, kiedy ja napisałam, że się nie chcę z Tobą spotkać, bo się wstydzę? Chciałaś gdzieś na mieście a ja napisałam, że nie dam razy, bo JAśko przy cycu non stop, miałaś mnie odwiedzać, w końcu napisałaś, że u Ciebie ładniej, a w końcu na niczym stanęło....jakoś tak było? no to musimy się spotkać jakoś gzdieś! Mogłaś napisać, że do zoo jedziesz to też byśmy pojechali!

[ Dodano: 2007-05-11, 17:29 ]
nie jestem duszą towarzystwa ale aż taki dzik to też nie

[ Dodano: 2007-05-11, 17:31 ]
mój Daniel jakos w lipcu ma urlop - nie pamietam dokładnie, jak wróci zapytam

ja sie boje z moim histerykiem w daleka podróż, on 100 km ledwo zniesie

[ Dodano: 2007-05-11, 17:35 ]
chyba, że ja się z Reeni zabiorę, to też mogę kiedykolwiek, gdziekolwiek? Reeni, weźmiesz mnie ze sobą? zrzucimy się na benzynę sama to nie chcę bo nie jestem doświadczonym kierowcą no i sama z dzieckiem, to nie nie

[Reeni]

Elu, no jasne że pojedziemy razem

[ Dodano: 2007-05-11, 18:38 ]
Na początku miałam włączoną lampkę nocną, ale juz od kilku miesięcy śpimy przy zgaszonym świetle. Lampka była mi potrzebna, żeby jakoś ocieplić stres związany z nocnym wstawaniem i niespaniem, były bowiem czasy, już o nich zapomniałam, że nie spaliśmy z Ernestem do 4.00.
Ernest płacze tylko jak go coś boli, ogólnie już bardzo rzadko. na początku jak tylko płakał od razu brałam na ręce utulałam i mama śmiała się,że nie pozwolimy dziecku nawet zapłakać.

[akna]

No,no jakie tu plany dziewczynki mają Humm jak już będziecie wiedziały gdzie i kiedy to ja bardzooo postaram się żeby Was wszystkie zobaczyc Lublin jest mniej więcej po środku więc...(chociaż na południe chyba będę miała bliżej). Nad morze też się wybieram (chyba na początku lipca).
Marittka ja też chyba jestem jakaś dziwna bo w Krakowie też nie byłam
U mnie to czasem jest tak że wpadnie jakiś pomysł wyjazdu i z dnia na dzień jedziemy.

[ Dodano: 2007-05-11, 19:50 ]
Ja z Tomkiem jak narazie najdalej to 120 km. jechałam i nie było problemów.
Ale ja mam pomocnika w postaci starszego syna Tomek wie że starszego brata trzeba się słuchac