Ja dzisiaj napiekłam sie placuszków, to mi zajmuje 2 godziny...Już mnie bardzo plecy bolały! Teraz troche leżałam i czytałam...
Ja mam plany pojechać w poniedziałek do mamy, i prawdopodobnie z nią pochodzę po sklepach, za różnymi pierdułkami, żeby dać Arturowi troche swobody w remoncie! napewno będzie się świetnie bawił z tymi ścianami!